Rzeczywiście jeden gorszy dzień to nie koniec świata. Czasami się zdarza lecz jak same słusznie powiedziałyście po nim przychodzi następny, lepszy:D Miałam chwilowe załamanie we wtorek, które było chyba spowodowane przez fatalną pogodę. Teraz jest już OK I WALCZĘ DALEJ!! :))