Witam,
dziękuję za wszystkie rady na samym początku :)
U nas dobrze, obecnie więcej energii i chciałabym, zeby ten czas szybciej leciał :) z jednej strony jestem już w drugiej połowie ciąży, a tak niedawno się o niej dowiedziałam, a z drugiej, już bym chciała kończyć z 7 miesiąc, zeby Maleństwo już z nami było :) szczególnie, że w tym tygodniu urodziła moja dobra koleżanka syneczka i jak patrzę na ta maluśką buźkę, to sama chciałabym już taka tulić :)
Lista wyprawkowa jeszcze nie powstała :) jakoś nie mogę się zmobilizować :) myślę teraz raczej o wykończeniowych elementach w domu, zeby to załatwić jak mam jeszcze siłę :) Od wykończenia domu minął ponad rok, a tu w kuchni obraz zakupiony niedawno, no ale ni epowieszony, szafa w przedpokoju nadal nie zamówiona, i nie zaprojektowana, nie mamy w wiatrołapie wieszaka na kurtki ;/ i w mojej garderobie trzeba troszkę pozmieniać :) mam te tam biurko, i dokumenty tam trzyma i takie tam, ma ponad 20 m2, więc wszystko pomieściłam :)
Pokój Maleństwa zaczniemy szykowac gdzies w kwieniu, niedawno był malowany, ale wtedy nie wiedzielismy, ze będzie Mała istotka i mieliśmy plany, a jedna ściana jest wściekle czerwona więc musze ją przemalować, na jednej ścianie będzie fototapeta miś i białe mebelki ;) Juz mam wizję :D
Co do vitalii to nie wiem czy tu ze mna wytrzymacie, bo teraz nam się troszkę priorytety rozmyły z Wami, Wy nadal chudniecie, ja tyję :) Ale chcę jaknajszybciej do Was dołączyć po porodzie, bo żle mi juz z nadprogramowymi kg :)
PriVatiV
22 stycznia 2013, 21:44dziekuj:0 Spokojnie szybko zleca kg po ciazy:) teraz najawazniejsz emalenstwo:) Niewiem czy Ci juz gratulowalam ale GRATULACJE WIELKIE!! 3mam za Was kciuki:)
Giove
22 stycznia 2013, 21:37dlugo mnie nie bylo a tu takie wspaniale wiadomosci...powodzenia kochana!!!!...a tyciem w ciazy sie nie martw...przynajmniej w tym czasie na male co nieco mozna sobie pozwolic...buzka
19stka
22 stycznia 2013, 12:21zazdroszczę ci własnego domku ;-) możesz urządzać pokój dla dziecka ;-)) a ja niestety mieszkam u teściów i nie mamy miejsca na specjalny pokój dziecięcy, ale i tak będę musiała pomyśleć żeby jakoś zagospodarować pokój na bardziej dziecięcy ;-)
justyna43219
22 stycznia 2013, 09:25hehe no akurat okazywać nie mam zamiaru hehe to nie n a Wasze oczy za duży szok by był hehe buźki jak zdrówko? i samopoczucie i brzuszek - widać?
marta7783
21 stycznia 2013, 19:22Boze! dlugo mnie tu nie bylo i teraz sobie czytam Twoj pamietnik a tu taka nowina! serdecznie gratuluje!!! zdrowka i pogody ducha dla ciebie i malucha- nawet mi sie zrymowalo ;)
swinecka88
21 stycznia 2013, 16:04ale sie ciesze Kochanie :) :*
mamaDamianka
20 stycznia 2013, 17:10W koncu dołączysz do szczęśliwych,spełnionych ,zadbanych mam:)Priorytety będziemy mieć te same:)
pin23
19 stycznia 2013, 15:49Oj tak,zacznij wczesniej te szykowania-ja w maju ledwo chodzilam;/ i zalowalam ze zostawilam wiekszosc na czerwca;/ takie przygotowania ciesza niezmiernie;) ps a moze jakies zdjecia brzusia???:))))
malgosia025
19 stycznia 2013, 00:01tylko nam nie uciekaj nigdzie :) Kochana ani się obejrzysz a będziesz miała maleństwo przy sobie :)
ellysa
18 stycznia 2013, 23:18tylko nie mysl zeby tu nic nie pisac,ja uwielbiam Cie czytac,chociaz sama rada nie sluze....i nie martw sie kg po porodzie...chudziutka bylas i napewno szybko to powroci,najwazniejszy jest teraz dzidzius i zebys Ty sie dobrze czula,buzka;-)))
asia0525
18 stycznia 2013, 14:34Ja też całą ciążę pisałam!!! Pisz, pisz, a tak w ogóle to masz jakieś przeczucia a propo płci lokatora w twoim brzusiu???
pumon
18 stycznia 2013, 11:14oczywiście, że wytrzymamy :) nie ma innej opcji ;) ja zawsze czekam na Twoje wpisiki
gabula29
18 stycznia 2013, 08:41kochana nie wazne , ze my chduniemy a Ty tyjesz . Tyj sobie tyle ile potrzeba aby maleństwo było zdrowe :) czekamy na Ciebie zawsze i nowy wpisik
paulinkaa19881
17 stycznia 2013, 22:28nawet nie wiesz jak się ciesz ze tak ci się wszytsko ułożyło...:))a czas oewnie szybko ci zleci i zaraz będziesz miała swoje maleństwo przy sobie
Gosiunia31
17 stycznia 2013, 22:27spokojnie, jeszcze się naodchudzasz:-) ale ta niecierpliwość ciężarówki to norma, chyba każda w pewnym momencie nie może doczekać się już swojego maluszka na świecie:-) pozdrowionka!!!
mandarynkaa87
17 stycznia 2013, 22:20Zobaczysz jak szybko Ci minie ten czas. Ja pamietam ze niedawno robiłam test a teraz juz 30 tydzien nam leci. U Ciebie bedzie podobnie. tez sie nie mgoe doczekac tej malenkiej istotki- na razie zadowalam się soczystymi kopniakami:P