Niby już lepiej...w dzień jest ok, źle jest wieczorem i w nocy :)
Wczoraj złapałam mega energie i od 20:00 do 2:00 sprzątałam, porządki w ciuchach, polerowanie podłóg :)porządki w całej garderobie :)Położyłam sie po2:00, a dzisiaj przed 7:00 pobódka, bo przed 8:00 musiałam jechać do zusu pozałatwiać firmowe sprawy :) A tak na dzień dobry- panie w zusie uprzejme...no kurde za kare siedzą czy co?
Ledwo się położyłam, dostałam ataku kaszlu i niczym nie dalo się uspokoić, wstałam, napiłam się nic, 2 pastyle do ssaania, nic, miałam się już ubierać i jechać na pogotowie , póxniej pomysł, zeby udać się tylko do apteki, moze mnie poratują, bo normalnie nie miałam już siły, a cąly czas kaszel, ledwie skończyłam kasłać, a już zaczynałam + uporczywe duszenie ;/
Ale w końcu przestałam łazić nerwowo z kąta w kąt, wziełam sobie gumę do żucia, i pomogło, nawilżyło się gardło przez zwiekszoną ilość sliny i jakimś cudem usnełam..........
Cały czas mnie męczy sen, kawa nie działa, mało jej piję... na wagę nie wchodze, bo nie chce się wkurzać, każdy się na mnie wydziera, ze jestem przeziębiona przez dietę itp itd ;/ więc dzisiaj muszę zjeść pierogi.kumacie???? pierogi, nie mam nawet ochoty, nie lubię jak ktoś mi coś nakazuje ;/ Waga 59,4kg, czyli troszkę spadła, ale jak będą mnie tak paść, to nic dobrego z tego nie wyjdzie ;/
A Wy pięknie dietkujecie, no z niektórych to naprawdę, aż duma mnie rozsadza, ze tak dobrze Wam idzie :)
Ruda1991
16 listopada 2011, 18:41mam nadzieję ze u ciebie wszystko dobrze a to ze nie ma cię z nami chwilowo spowodowane jest tylko brakiem czasu albo tym ze chcesz sobie odpocząć ;-) zdrówka zycze i pozdrawiam ;-* ;-* ;-* ;-* tęsknimy ;-* a pisze w komentarzu bo nie wiem dlacxzego ale wiadomosci na priv nie mogę wysłac ;-)
Gohacik
15 listopada 2011, 18:04dużo zdrówka życzę! Niech ten kaszel wkońcu Cię opuści. Ale domyślam się,że masz dość. Napewno z dnia na dzień będzie lepiej. Zaparzaj sobie len i pij- pomoże na podrażnione gardło. A dietką się nie przejmuj, w tym momencie najważniejsze zdrowie. Pozdrawiam
Kawo28
14 listopada 2011, 22:16Dużo dużo zdrówka życzę!!!! Pozdrawiam ciepło.
BlackHorse
14 listopada 2011, 11:35No w sumie pierogi to nic odpornościowego w sobie nie mają :) ale sok ze świeżo wyciśniętego grapefruita lub pomarańczy to mogłabyś wypić :) No i kwaśną kapustę, dużo warzyw - ja jadłam wczoraj buraczki :)
agusia903
12 listopada 2011, 22:06Kochana, odpuść sobie trochę diety na te kilka dni, żeby organizm miał siły walczyć z chorobą! Wracaj do zdrówka! :* a jak męczy Cię sen, to ładnie wypij sobie gorącą herbatkę, wskakuj do łóżka pod kocyk, włącz sobie jakiś film i wypoczywaj! :)
bebeluszek
11 listopada 2011, 10:30Chcialam Ci jeszcze raz podziekowac za wsparcie w blogowym konkursie. Tym bardziej, ze konkurs wygralam :) UHUHU! Nie moglam cie wczesniej znalezc (bo pamietalam imie nie nick), stad opoznienie w wiadomosciach. Tymczasem zdrowia zycze! :) cmoki!
Gosiunia31
10 listopada 2011, 21:07prosze odwiedzić i to już!!!! a na suche gardło polecam Islę, a na nocne ataki duszącego kaszlu syrop supremin. Ale mysle, że bez lekarza się nie obędzie.... z resztą nie warto zdrowiem s"szastać", ja tez kiedys chciałam "przechodzić" chorobę to i tak potem wylądowałam na zwolnieniu, a trochę później w szptalu bo temp. nie chciała mi spaść... więc kuruj sie Kochana i dbaj o siebie. a "pasaczom" powiedz, że nie pierogi Ci teraz potrzebne a pomarańcze:)
malgosia025
10 listopada 2011, 21:00... zasuwaj do lekarza niech Ci coś przepisze, bo najgorzej to nie doleczyć choróbska... a co do tych Pań w zusie to chyba wszędzie jednakie człowiek tam wchodzi i od razu mu się humor psuje...
Giove
10 listopada 2011, 20:44mialam w tamtym roku to samo...przeszlo w dusznosci...jak zrobili gazometrie to sie za glowy chwicili...a jest taki idealny sposob...tylko recepta od lekarza potrzebna...po 10 min rozszerza drogi oddechowe i oddychasz...u nas to sie nazywa Bentelan-betametasone disodio fosfato-pochodna hydrokortyzonu-wiem,ze to steryd ale i moim dzieciom to zapisuja na dusznosci i uporczywy suchy kaszel...1 tabl.wieczorem przez 4-5 dni...jest tez silnie przeciwzapalny...tylko koniecznie idz z tym do lekarza bo musi Ci dac odpowiednia gramature...pa
marciaz24
10 listopada 2011, 16:17ja myślałam,ze tylko u mnie panie w ZUSie są w pracy za karę :D oj Aniu ja chora nie jestem a jem jak smok...normalnie aż strach wejść na wagę...muszę sobie znaleźć jakąś motywację bo będzie jojo jak nic :/
AlexsandraVictoria
10 listopada 2011, 16:12Mi tez tata mowil ze ja w szkole zemdlalam przez diete... :/ ale lekarz wyraznie mi powiedzial ze to przez stres, bo wtedy faktycznie bylam baaardzo zestresowana i tez nienawidze jak ktos zrzuca wine na odchudzanie albo mowi mi co mam jesc a co nie (tu mam na mysli akurat jak mi ktos kaze jesc cos co nie lubie) Zdrowka zycze Ci i mam nadzieje ze bedzie lepiej :*
szepczaca12
10 listopada 2011, 14:40No widzę hardcore:P Zazdroszczę wstania o 7 i tej wrednej baby w zusie:D Lepsze to niż telefon od mamy o 12:49 która właśnie cię budzi:/
sempe
10 listopada 2011, 14:18osłuchana byłaś? nie podoba mi się to. ze mnie to raczej dumna nie będziesz. zdrówka
jojo11
10 listopada 2011, 14:18też mnie męczy kaszel łączę się w bólu !!!! mi pomaga woda bo leki i syropy to jeszcze gorzej
dotek86
10 listopada 2011, 14:12tak samo,w dzień jest nawet ok ale na wieczór zaczyna się koszmar:((( kaszel mnie wykończy:( trzymaj się i zdrowiej a porządki odłóż na później bo ja też tak robiłam i się wkońcu dorobiłam:((
madia
10 listopada 2011, 13:14oooo kurcze musisz to wylezac bo z kaszlem nie ma zartow :)) a jak juz wrocisz do zdrowka to wrocisz do dietki :))
jovita28
10 listopada 2011, 13:14zdrowka życzę
Monika1108
10 listopada 2011, 12:34powodzenia i życzę zdrówka przede wszystkim :)
zaga24
10 listopada 2011, 12:21Kochana nie oraj sie teraz wagą tylko lepiej wracaj do zdrowia:*:*: Szybkiego zdrowia!!