Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie no nie uwierzycie, to się nazywa PECH!!!!!!!!!


Kuźwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No dziewczyny brak słów, taka jestem zła, ze chyba eksploduję za chwilę........

No normalnie jaka ja głupia jestem, w tamtym miesiącu cos mi się ubdurało, ze okres miałam 26.09. mam cykl 28 dniowy, więc obliczyłam sobie, ze w tym miesiącu będzie 24 i ok, spokojna byłam, a teraz sprawdzam w kalendarzu, bo coś mnie brzuch od rana bolał, tak jakby na okres, i myślę niemożliwe---------------------a jednak------------------ w tamtym miesiącu miałam 22 ;/  

Tak tak, już po wszystkim, krew mnie nagła zalała, dosłownie i w przenośni........a tyle miałam planów na przyjazd męża, kolejna nowa bielizna... itp itd, nie będę wnikać w szczegóły, i teraz nie wiem juz sama czy mam się śmiać czy płakać ;/ Całe moje plany poszły się .....przejść :)

 

hahahaha chyba przed przyjazdem męża muszę sobie jutro odświeżyc ostatni wątek na forum, pt. miłość oralna :D:D:D:D:D:D

Ach, ach, ach :D:D

p.s. Bo wiele z Was się mnie pyta, czy mój mąż tak na stałe, otóż nie, pracuje normalnie na miejscu, pracuje w służbach mundurowych i co kilka lat ma awans, i co za tym idzie wyższy stopień :) i teraz właśnie jest na takiej szkółce do 22 grudnia, a później juz będzie ze mna :)

p.s.2. Do instynktu: pisałyście, ze musi byc to nasza wspólna decyzja, otóż mąż już baaardzo chce małego smyka, to ja nie bylam gotowa, bo chciałam i jednocześnie się bałam

 

Buźka kochane.a teraz juz możecie się ze mnie śmiać, że tak przygotowana na przyjazd męża będę :D

A i jeszcze kuźwa jedna rzecz...już wiem skąd te skoki wagi i brak spadku---->okres, więc jutro o 5 z przodu mogę sobie pomarzyć pewnie juz 99% :(

Co jest szczęściem dla mnie, ze nie mam apetytu jak nigdy podczas okresu....

  • katrinka1978

    katrinka1978

    21 października 2011, 13:33

    ...znam to:)Jak byliśmy z chłopakiem osobno rok czasu to co przyjeżdżał(a przyjeżdżał raz na 3 miechy)to ja miałam okres-jezuuuu,masakra ale trzeba było sobie poradzić;)Ty na szczęście możesz nadrobić już za tydzień:)Co do maluszka-skoro mąż gotowy to....czas na twoją decyzję-powodzenia:)

  • aaMonia

    aaMonia

    21 października 2011, 01:38

    okres... ehh ..mnie to on zawsze humor psuje

  • marta7783

    marta7783

    20 października 2011, 23:54

    tak to juz jest czasami :) pomylic sie mozna :) co do ciazy- to z wlasnego doswiadczenia radze ci zaczac starania ;))) piekny okres-mimo kilku stresow-warto!

  • Giove

    Giove

    20 października 2011, 21:55

    odbijecie sobie to za tydzien i zrobicie dzidziusia...hihi...a tak na serio...ja tuz przed obiema ciazami snilam dzieci...mowia,ze jak we snie widzisz twarz dziecka to jest ono juz tuz tuz i sie dobija i oznacza ciaze...moze to bzdury i przypadek ale ja tak mialam...

  • butterfly03

    butterfly03

    20 października 2011, 21:31

    Rzeczywiscie...co za pech!!!!naprawde wspolczuje,Ty taka steskniona,wyposzczona,a tu taka niemila niespodzianka!!!Ale odbijesz to sobie na nastepny weekend;):)

  • Gosiunia31

    Gosiunia31

    20 października 2011, 21:11

    na pewno następny weekend będzie Wasz i ten nadrobicie sobie z nawiązką;-) ale o tym ciiiiiiii;-)

  • jovita28

    jovita28

    20 października 2011, 20:50

    to pech akurat na weekend i przyjazd męża @ idzie , ale szczerze mówiąc jak odświerzysz wiadomości wątek to na pewno nie będzie smutny . buźka

  • eveline2010

    eveline2010

    20 października 2011, 20:15

    hehehe :) to będzie Mężuś zadowolony jak odświeżysz ten wątek :)

  • ama25

    ama25

    20 października 2011, 19:42

    myśle ,że dacie rade i coś wymyślicie .Dla chcącego nic trudnego heeeh..

  • szepczaca12

    szepczaca12

    20 października 2011, 19:33

    Heheh też bym się wpieniła! No nowa bielizna ech:D

  • KrolowaSniegu7

    KrolowaSniegu7

    20 października 2011, 19:11

    oj jakie rozczarowanie ;P ale nie martw się ;**

  • fooczka

    fooczka

    20 października 2011, 19:01

    natury nie oszukasz moj maz bedzie tez za tydzien i ja tez bede miala hihih

  • magdalinka26

    magdalinka26

    20 października 2011, 17:53

    To witaj w klubie u mnie też już się zbliża;)

  • asia0525

    asia0525

    20 października 2011, 17:20

    Bielizna poczeka tydzień ;))))

  • marciaz24

    marciaz24

    20 października 2011, 16:53

    ale się uśmiałam zboczeńcu mały ;D;D;D...bieliznę wykorzystasz za tydzień...nic straconego ;P kurczę też muszę pomyśleć o jakimś wieczorze we dwoje z nową bielizną...bo dawno takiego nie było ;)

  • xJuliette

    xJuliette

    20 października 2011, 16:39

    Łiii, ja normalnie Cie uwielbiam dziewczyno, haha! Ale co Ty się przejmujesz, okres kiedyś w końcu musiał 'przyjść' więc za tydzień wykorzystasz nową bieliznę :) A mąż jestem pewna że i tak będzie zadowolony.

  • Daria2441985

    Daria2441985

    20 października 2011, 16:39

    w 100 % po @ będziesz mieć "5" z przodu :))))

  • Daria2441985

    Daria2441985

    20 października 2011, 16:36

    To masz cholernego pecha :P W okresie też można "ten teges" ha ha ha ale to już raczej nie jest przyjemne dla partnera jak i dla partnerki. No ale zawsze możecie się pokochać tak jak napisałaś czyli miłością oralną :))) A co d wagi, to jestem przekonana w 100% że będziesz mieć "5" z przodu. Życzę Ci tego z całego serduszka :****

  • PriVatiV

    PriVatiV

    20 października 2011, 16:30

    ja tez w trakcie @ jak mam ochote bo moj maż ma zawsze to działam:D a co:) nie wtedy keisy mnie boli i kiedy sie z emnie leje ale sa momenty kiedy nie leci wiec ręcznik pod pupe i heja:D:D:D albo zrób mu striptiz w nowej bieliznie:) Czy to musi byc sex? :)

  • Foczka81

    Foczka81

    20 października 2011, 16:11

    Serio pytam? Bieliznę zalozyc, zainstalować pod podpaske/tampon. A lozkowe harce? No co ty, można tez w trakcie @ jak mąż będzie tez chcial. Wkladaszrecznik pod biodra żeby pościeli nie zabrudzić i już :) Nie rozumiem problemu:) Życzę udanego weekendu;) !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.