Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Kłopotliwy problem
24 stycznia 2008
Dietkę trzymam a mimo to waga prawie wcale nie spada i dziś odkryłam dlaczego - otóż nie byłam na dłuższym posiedzeniu w toalecie już ponad tydzień i nie zanosi się na szybką wizytę. Juz nie wiem co robić - activia i owocki nie dzialają, może macie jakiś niezwodny sposób
dziękuję Ci że napisałas do mnie. Muszę jeszcze dac do oprawy ten wyhaftowany obraz ale fakt, napracowałam się więc cieszę się, że uważacie go za dobry prezent.Co do Twojego problemu "ubikacjowego" - też to znam. Spróbuj na kolację:
1. ugotowac sobie taki kompot (gęsty) z 2jabłek i wymytych w gorącej wodzie suszonych moreli, można dodac kilka rodzynek - oprócz tego już NIC nie jedz lub
2. zjedz na kolację ugotowane starte na wiórki buraczki przyprawione tylko
niewielką il. soli, pieprzu - bez tłuszczu lub
3. możesz sobie zrobic lewatywę z przegotowanej, ostudzonej wody z sokiem z
połowy cytryny (niektórzy mają "opór" przed lewatywą ale to skuteczna
metoda opisana dokładnie w ks. Michała Tombaka (ten gumowy pojemnik
do przeprowadz. lewatyw można kupic w skl.z art.medycznymi)
Mam nadzieję, że któraś z tych metod okaże się dla Ciebie skuteczna. Pozdrawiam -Basia
<img src="https://vitalia.pl/img246/1062/44217248gg0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
Na kibelkowe problemy polecam kawe lub blonnik
Ruda86
25 stycznia 2008, 13:06
na mnie przeczyszczająco niesamowicie działa szpinak a jak nie no to dawka uderzeniowa --> łyzeczka kminku (nie cierpie ale pomaga!!) i łyzeczka majeranku do buzi i popic ciepla woda. Ohydne ale uwierz mi, po pół godzinie bedzie wszystko w porządku :)
SylwiaGaffur
25 stycznia 2008, 12:37
tylko szkoda ze te pory roku sie tak zacieraja. tutaj albo jest pora deszczowa, albo sucha. a pozatym jest tak samo zielono, drzewa nie gubia lisci, jakby caly czas wiosna byla. i albo slonce swieci albo go nie ma;-)!
SylwiaGaffur
25 stycznia 2008, 12:27
tu padac przestalo! zastanawiam sie na jak dlugo?? oby jak najdluzej i niech juz zawita wiosna!! Jak w Warszawie?
jbklima
25 stycznia 2008, 10:25
dużo wody,ruchu....też mi waga słabo spada......będzie lepiej...zobaczysz...
Basia8212
25 stycznia 2008, 09:05
A może herbatka z rumiankiem,albo do przegotowanej wody 3/4 szklanki dodaj 2 łyżeczki miodu zostaw to na noc i rano wypij.Trzymam kciuki i powodzenia w gubieniu kilogramków.
jeżeli mogę Ci doradzić to pij taką miksturę ( 1 szkl. wody przegotowanej , ciepłej ,do tego dodaj 2 śliwki suszone i zostaw to na całą noc ) rano jak tylko wstaniesz wypij to , powinno zadziałać . Kategorycznie nie polecam wypijanie herbatek typu " xena " , stosowanie ich przez dłuższy czas doprowadzają do tego , że jelita nie pracują jak tylko odstawisz " xenę " . A stosowanie " xeny " przez dłuższy czas szkodzi . pozdrawiam
Ja nie mam takiego problemu chyba dzięki temu, że codziennie na śniadanko jadam musli z mleczkiem.W ciąży na zaparcia pomagaly mi suszone sliwki i morele.Moja mama stosuje herbatki z senesu.Dzięki za odwiedzinki.Pozdrawiam.
Na mnie akurat działają grejfruty .Jem jednego na dzień.Może jesz zbyt mało owoców i warzyw?Same jogurty nic nie pomogą.Dodawaj może do nich otręby ,siemię lniane.
Brzusia17
24 stycznia 2008, 09:05
spróbuj jeszcze łyżkę surowego siemienia lnianego na noc, popitego wodą. Działa jak miotełka w jelitach:)
BogusiaMM
24 stycznia 2008, 08:59
tydzien nie robienia konkretnych rzeczy to chyba bym umarla... jak nie robie przez jeden dzien to sie zastanawiam dlaczego
tamara1
24 stycznia 2008, 08:58
Ja nie mam raczej takich problemów,trzeba jeść dużo błonnika.Spróbój zjeść otręby lub płatki owsiane,powinno pomóć.Trzymam za Ciebie kciuki,mamy tyle samo do zrzucenia.Uda nam się!
Brzusia17
24 stycznia 2008, 08:47
wiesz co, tez tak czesto mam... Ale od czasu do czasu jak już tak dłużej nie odwiedzam toalety, piję na noc senes... rano budzę się i zaraz po snaidanku opróżniam jelita w sposób naturalny:) Odrazu czuję się lżejsza:P
amsta1
24 stycznia 2008, 08:45
Też często mam ten problem. I robię tak: jem rano na czczo suszone śliwki lub/i piję herbatkę Xenna (po 2 herbatkach zwykle jest po kłopocie). Brałam też tabletki Xenna, na początku działały super, potem mniej. Herbatka jest lepsza, przynajmniej dla mnie. Piłam też syrop z apteki (Luxol czy jakoś tak) - w smaku ohydny, efektu nie bylo żadnego. Herbatka jest jednak the best.
Pozdrawiam
7051953
26 stycznia 2008, 19:08dziękuję Ci że napisałas do mnie. Muszę jeszcze dac do oprawy ten wyhaftowany obraz ale fakt, napracowałam się więc cieszę się, że uważacie go za dobry prezent.Co do Twojego problemu "ubikacjowego" - też to znam. Spróbuj na kolację: 1. ugotowac sobie taki kompot (gęsty) z 2jabłek i wymytych w gorącej wodzie suszonych moreli, można dodac kilka rodzynek - oprócz tego już NIC nie jedz lub 2. zjedz na kolację ugotowane starte na wiórki buraczki przyprawione tylko niewielką il. soli, pieprzu - bez tłuszczu lub 3. możesz sobie zrobic lewatywę z przegotowanej, ostudzonej wody z sokiem z połowy cytryny (niektórzy mają "opór" przed lewatywą ale to skuteczna metoda opisana dokładnie w ks. Michała Tombaka (ten gumowy pojemnik do przeprowadz. lewatyw można kupic w skl.z art.medycznymi) Mam nadzieję, że któraś z tych metod okaże się dla Ciebie skuteczna. Pozdrawiam -Basia
rybka82
25 stycznia 2008, 14:00<img src="https://vitalia.pl/img246/1062/44217248gg0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/> Na kibelkowe problemy polecam kawe lub blonnik
Ruda86
25 stycznia 2008, 13:06na mnie przeczyszczająco niesamowicie działa szpinak a jak nie no to dawka uderzeniowa --> łyzeczka kminku (nie cierpie ale pomaga!!) i łyzeczka majeranku do buzi i popic ciepla woda. Ohydne ale uwierz mi, po pół godzinie bedzie wszystko w porządku :)
SylwiaGaffur
25 stycznia 2008, 12:37tylko szkoda ze te pory roku sie tak zacieraja. tutaj albo jest pora deszczowa, albo sucha. a pozatym jest tak samo zielono, drzewa nie gubia lisci, jakby caly czas wiosna byla. i albo slonce swieci albo go nie ma;-)!
SylwiaGaffur
25 stycznia 2008, 12:27tu padac przestalo! zastanawiam sie na jak dlugo?? oby jak najdluzej i niech juz zawita wiosna!! Jak w Warszawie?
jbklima
25 stycznia 2008, 10:25dużo wody,ruchu....też mi waga słabo spada......będzie lepiej...zobaczysz...
Basia8212
25 stycznia 2008, 09:05A może herbatka z rumiankiem,albo do przegotowanej wody 3/4 szklanki dodaj 2 łyżeczki miodu zostaw to na noc i rano wypij.Trzymam kciuki i powodzenia w gubieniu kilogramków.
zosienka63
25 stycznia 2008, 08:33jeżeli mogę Ci doradzić to pij taką miksturę ( 1 szkl. wody przegotowanej , ciepłej ,do tego dodaj 2 śliwki suszone i zostaw to na całą noc ) rano jak tylko wstaniesz wypij to , powinno zadziałać . Kategorycznie nie polecam wypijanie herbatek typu " xena " , stosowanie ich przez dłuższy czas doprowadzają do tego , że jelita nie pracują jak tylko odstawisz " xenę " . A stosowanie " xeny " przez dłuższy czas szkodzi . pozdrawiam
Demonek27
25 stycznia 2008, 08:30Ja nie mam takiego problemu chyba dzięki temu, że codziennie na śniadanko jadam musli z mleczkiem.W ciąży na zaparcia pomagaly mi suszone sliwki i morele.Moja mama stosuje herbatki z senesu.Dzięki za odwiedzinki.Pozdrawiam.
kwiatuszek170466
24 stycznia 2008, 09:51Na mnie akurat działają grejfruty .Jem jednego na dzień.Może jesz zbyt mało owoców i warzyw?Same jogurty nic nie pomogą.Dodawaj może do nich otręby ,siemię lniane.
Brzusia17
24 stycznia 2008, 09:05spróbuj jeszcze łyżkę surowego siemienia lnianego na noc, popitego wodą. Działa jak miotełka w jelitach:)
BogusiaMM
24 stycznia 2008, 08:59tydzien nie robienia konkretnych rzeczy to chyba bym umarla... jak nie robie przez jeden dzien to sie zastanawiam dlaczego
tamara1
24 stycznia 2008, 08:58Ja nie mam raczej takich problemów,trzeba jeść dużo błonnika.Spróbój zjeść otręby lub płatki owsiane,powinno pomóć.Trzymam za Ciebie kciuki,mamy tyle samo do zrzucenia.Uda nam się!
Brzusia17
24 stycznia 2008, 08:47wiesz co, tez tak czesto mam... Ale od czasu do czasu jak już tak dłużej nie odwiedzam toalety, piję na noc senes... rano budzę się i zaraz po snaidanku opróżniam jelita w sposób naturalny:) Odrazu czuję się lżejsza:P
amsta1
24 stycznia 2008, 08:45Też często mam ten problem. I robię tak: jem rano na czczo suszone śliwki lub/i piję herbatkę Xenna (po 2 herbatkach zwykle jest po kłopocie). Brałam też tabletki Xenna, na początku działały super, potem mniej. Herbatka jest lepsza, przynajmniej dla mnie. Piłam też syrop z apteki (Luxol czy jakoś tak) - w smaku ohydny, efektu nie bylo żadnego. Herbatka jest jednak the best. Pozdrawiam