Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aż się dziwię że tak dobrze się trzymam
8 marca 2007
to dopiero mój drugi dzień od kiedy założylam pamiętnik w vitalii ( nikogo jeszcze nie znam ) ale muszę stwierdzić że dobrze się trzymam z tą dietą. Świadomość, że ktoś gdzieś tam czyta ( taką mam nadzieję ) moje wpisy dodje mi skrzydeł. Zanim coś zjem to przypominam sobie, że jest nas ( czyli kobitek zmagających sie z dietką ) całe mnóstwo i bardzo mi to pomaga. Nie wiem ajk dla was, ale dla mnie najgorszy jest powrót do domu, który w korku trwa okolo 1,5 godziny, zanim jednak dojdę do przystanku, to idę centrum Warszawy a tu tyle gajnych sklepów w poblizu, a wprzejściu pod rotunda takie fajne fornetti z twarożkem, wiśniami, itp. ale co tam one przecież nie dla mnie!!