Właśnie jak sobie tak piszę, to dzidzia się obudziła i urządza mi harce w brzuchu. Fajne są te kopniaczki i ruchy dzieciątka - bardzo się cieszę, że znowu dane mi jest tego doświadczac.
Niedawno zaczęliśmy chodzic na basen całą rodzinką. Pływanie pomaga mi na problemy z biodrami w ciąży - może też trochę wygładzi mi cellulit na udach i pupie.
Jeszcze około 9 tygodni i będę mogła się pochwalic zdjęciami z dzidziusiem.
Już się nie możemy doczekac - a mój 6,5-letni synek jest zachwycony, że będziemy mieli bobaska i ciągle się dopytuje kiedy dzidziuś wyskoczy z brzuszka.
Tak, że na razie bawimy się z dzidzią w brzuszku, głaszczemy ją i czytamy bajeczki na dobranoc, a już niedługo będziemy mogli się razem bawic, karmic i cieszyc sobą nawzajem.
Madzia22m
7 lutego 2011, 21:02Zleci nim się obejrzysz :) gratuluję pięknej wagi!! Uważaj pod koniec, ja niestety dobiłam do 20 kilo!! i naprawdę ciężko to zbić :((
Azis.80
7 lutego 2011, 08:33Życzę jednocześnie zdrowego dzidziusia i pomyślnego rozwiązania. Pozdrawiam.