Zgłosiłam się wczoraj do
Milionerów Mulionerek. w odwecie dostałam oficjalne zaproszenie od joli. Jak mniemam nieco sarkastyczne ;-). Ale ja tu nie o tym. Po wpisie w watku spalającym gwałtownie wzrosła ilość odwiedzin mojego pamiętnika. No nie całkiem o to mi chodziło, szczególnie, że nie ma tu co czytać.... Ale z drugiej strony byłam ciekawa jak działa ten mechanizm. Szczególnie kiedy widzę pierwszy wpis w jakimś pamiętniku skomentowany przez kilkanaście osób. To już wiem jak.
Ponieważ to zapewne nie koniec sprawdzania tożsamości nowej spalaczki, wiec oficjalnie:
Panie (i Panowie) Mulionerki, chylę czoła przed Wami i będę próbować tuptać Waszym śladem.