Podjęłam walkę z samą sobą i tłuszczem. Obecna waga 77 kg to mój największy "sukces". Jestem po trzydziestce, ale jędrna i sprawna. Mam faceta, który mnie kocha i akceptuje :) Jednak jak w ciągu roku z rozmiaru 36 przeskakujesz do 42 to cię szlag trafia. Niby jesz to co zawsze, a tu dupsko rośnie na potęgę. Koniec z tym! Spalam dziada i wygładzam fałdy! Trzymajcie kciuki :)
Suuzzii
17 maja 2013, 13:46I ja trzymam :)
anulkaa91
5 maja 2013, 17:27trzymam mocno :)
Agusia948
5 maja 2013, 17:02Trzymam kciuki! powodzenia kochana!
MariaMagdalena1974
5 maja 2013, 16:52No to do BOJU!!!!
Skania79
5 maja 2013, 16:42I ariwederczi Roma :)))