Cześć
dawno nie pisałam ale wiadomo - majówka była :) Mąż miał cały tydzień wolne , jak nigdy , nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle dni był w domu , no więc trzeba było korzystać i tak robiliśmy grilla z dzieciakami akurat pogoda dopisała , a to ktoś do nas wpadł a to do brata na imprezę :)
moja rozbawiona rodzinka :
i moje dzieciaki :D
Karkówki i kiełbasek nie mogło zabraknąć :D Karkówka troszkę zjarana ale smakowała :)
No i oczywiście z racji że mój małżonek siedział w domu nie poćwiczyłam, tylko spacery wchodziły w grę bo przecież nie będę się narażać na śmiechy z mojego treningu ;) Wolę ćwiczyć jak jestem sama z dziećmi
Fotomenu z środy 8 maja
śniadanie
50 g chleba fitness z :
pastą z łososia / margaryną, pomidorem i szczypiorkiem
parówka drobiowa,kiszony , ogórek ,ketchup, musztarda , herbata bez cukru
294 kcal
2 śniadanie
250 g zupy z podgrzybków
80 kcal
obiad
karkówka pieczona , frytki z piekarnika pieczone z łyżką oliwy , kiszone ogórki
480kcal
podwieczorek
ser pleśniowy 20 g
66 kcal
kolacja
serek wiejski z kiszonym ogórkiem ,pomidor
chleb fitness 68 g z jajkiem / serem pleśniowym / serkiem do smarowania
herbata bez cukru 447 kcal
trochę przesadziłam z kolacją , wiem
RAZEM 1367 kcal
no i chyba mam niedobór magnezu ;/ raczej napewno , mam wszystkie objawy piję właśnie magnez , z produktów bogatych w magnez nie jem warzyw strączkowych , otrębów , orzechów czy pestek jakoś nie mogę się przełamać , czekolady też nie jem chyba zacznę w niewielkich ilościach
Miłego dnia i chudnijcie pięknie :)
maleducada
9 maja 2013, 10:14Jejku, jakie te Twoje dzieciaczki już duże! :)
bloodygirl
9 maja 2013, 10:10Kochana, śliczne masz te Bomble;)
barhoumi
9 maja 2013, 09:24Menu całkiem fajne, a kolacja również sensowna. Gratuluję wytrwałości i uporu w liczeniu kalorii, ja bym nie dała rady.
ar1es1
9 maja 2013, 09:14Najlepiej kup magnez razem z wit B6.No sama czekolada raczej ciężko byłoby uzupelnic niedobor:P Super,ze tak rodzinnie spedziliscie majowke:)) Pozdrawiam:*