Synek dzisiaj mi zrobił super niespodziankę i wstal o 5.40 :( już tak dawno się nie wyspałam porządnie, mąż ma dziś wolne ale oczywiście jaśnie pan się nie ruszy , ćwiczeń też nie będzie - wykorzystam dzień przerwy , przy mężu się wstydzę ćiczyć , potem się ze mnie śmieje :)
menu z wczoraj
jajecznica z 2 jajek z kiełbasą śląską i 2 żytnie z serkiem czosnkowym i pomidorem
396 kcal
2 śniadanie
makrela z kiszonym
102 kcal
obiad
3 kotleciki ziemniaczane , sos pieczarkowy + marchew po turecku ( duszona marchewka + jogurt naturalny z musztardą i czosnkiem)
400 kcal
podwieczorek
kromka żytniego z wędliną drobiową i serem
148 kcal
kolacja
serek wiejski lekki 200g , kiszony ogórek , kromka żytniego z serkiem czosnkowym i szynką drobiową, herbata
280 kcal
RAZEM 1326 kcal
treningi z Mel B
-pośladki
-20 min cardio
Aha wpadła do mnie wczoraj babcia i mówi że schudłam ! Ktoś w końcu zauważył
Miłego dnia
ar1es1
23 marca 2013, 11:39To musi motywowac jak ktos zauwaza,ze sie schudlo:)) Ladne menu no I brawo za cwiczenia! Pozdrawiam cieplo:*
szenyzi
22 marca 2013, 23:54Piękny bilans :D Jak juz babcia widzi to na pewno jest duza różnica :D pozdrawiam!
SexyKitty
22 marca 2013, 10:05Nie ma to jak usłyszeć komentarz że się schudło :). Pamiętam że swojego czasu często to słyszałam i było na prawdę miło :)