Dziś mam dzień trzecie. idzie mi nawet dobrze. Przed rozpoczęciem diety, prosiła swego faceta żeby mnie wspierał, ale zaczyna się marudzenie z jego strony. Nie chcę mu gotować innych obiadów jak sobie, ponieważ zacznę próbować i nici z mojej diety :( Na moje szczęście je ze mną śniadania, jeszcze tylko muszę go przekonać do obiadów :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dorotaaaaaaaaaaaaa
15 kwietnia 2015, 11:48ooo to dobry pomysł :) dzięki
Klementynaaa
15 kwietnia 2015, 10:21Nooo. To jest problem. Ja mam podobnie. ;-) I jak od stycznia próbowałam się odchudzać, to spiętrzał mi okropnie. Ale zrobiłam sobie badania krwi i wyszło mi, że mam bardzo podwyższony cholesterol. No i lekarz zalecił dietę niskotłuszczową. I teraz mnie wspiera. Bo to dla mojego dobra :D