Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plany na weekend!


Dalej trwam w uzależnieniu od sprawdzania wagi.  Co ja poradzę?  Należę do osób,  które lubią widzieć efekty-chociażby w postaci zmniejszającej się liczbie na wadze.  Dzisiaj było 82,5 kg.  Jeszcze 2,5kg do pierwszej nagrody.  Postanowiłam że za każde zrzucone 5 kg kupię sobie jakiś prezent,  np.  płytę albo nowy ciuch.  Zaczęłam już całe szczęście weekend.  Jutro sobota,  czyli po paru miesiącach idę znowu na parkrun-bieg na 5km z pomiarem czasu.  Dlatego dzisiaj żeby jutro być w miarę dobrej formie,  pobiegnę tylko 6 km.  Zamierzam też iść jutro na basen.  Bardzo długo nie pływałam ze względu na wstyd z powodu blizn.  Mam pocięte całe nogi i ręce.  Pozostały tylko blizny,  ale i tak będę musiała pokonać jakieś bariery żeby pokazać się w stroju kąpielowym. 

Jak ja nienawidzę zdjęć swojego ciała.  Jest ogromne 

  • MotoEwelina

    MotoEwelina

    24 listopada 2017, 17:12

    Kurza twarz... Zupełnie jakbym czytała swój własny wpis :) uzależnienie od pomiaru wagi i do tego jeszcze ta moja fobia odnośnie własnych zdjęć, eeeh, trzeba z tym walczyć - nie ma innego wyjścia. Trzymam za Ciebie kciuki (za Ciebie i za utratę zbędnych kilogramów naturalnie)! Pozdrawiam :)

    • Dormire.volo

      Dormire.volo

      24 listopada 2017, 22:29

      Koniecznie trzeba coś z tym zrobić! Jeszcze parę kilo i będziemy niezłe laski :p aż będzie miło popatrzeć na zdjęcia :D

  • Berchen

    Berchen

    24 listopada 2017, 16:59

    wcale nie jest tak zle, pomysl , gdybys nie zastopowala nic nie robila to do lata byloby kolejne 15 kg, w ta strone to zawsze szybko leci, wiec jest suuuper. Wygladasz dobrze a bedzie tylko lepiej. Powodzenia.

    • Dormire.volo

      Dormire.volo

      24 listopada 2017, 22:27

      W sumie racja. Chociaż z drugiej strony mogłam się zatrzymać kilka kilo temu i zauważyć że chociażby te 80 kg to trochę za dużo. No ale nic już teraz z tym nie zrobię, teraz mogę tylko walczyć i chudnąć. Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć siebie 20 kg chudszą :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.