Ani się nie objadam ani nie jem nie wiadomo ile słodyczy a waga dzisiaj 63,8.
I jak ją można lubić?
Chyba muszę wrócić do ważenia raz w tygodniu - po co sobie psuć humor codziennie rano? Lepiej to robić raz w tygodniu.
Zmęczenie i senność mnie nie opuszczają. Wszędzie dookoła wszyscy narzekają na pogodę i właśnie zmęczenie. Chyba mi się udziela ten nastrój.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Lemika
9 czerwca 2009, 16:23No ale przecież Ty już przerabiałaś nie palenie i chudnięcie? Właśnie miałam się Ciebie pytać jak to było i co robić no ale już półtora miesiąca nie palę i mam nadzieję, że waga mnie nie zaatakuje. Jak dałam odpór na początku to dam dalej. Po prostu zaparłam się pazurami , tego nie jem a to mogę i koniec kropka.peel:-)))) Mi robi dobrze zero węglowodanów. One mnie zabijają. Czytałaś mój post o chlebie razowym? Wiem, że Ty nie wyobrażasz sobie bez chleba ale może u Ciebie on też hamuje chudnięcie? Pozdrawiam:-)
martaluna
9 czerwca 2009, 13:30Witaj slonko,dzieki za milusi wpisik :) przepraszam,ze z takim opoznieniem odpisuje,ale mam ciagle braki czasu,jednak przy czworce dzieci jest troszke roboty :) co do wagi to ja zawsze wazylam sie raz w tygodniu,lepiej sobie nie szargac nerwow codziennym wazeniem,tak mysle,ja zawsze we wtorki sie wazylam.Wlasnie wczoraj zrobilam sobie rachunek sumienia i sie przerazilam,obzeram sie od miesiaca,z kazda chwila coraz wiecej,po podliczeniu wychodzilo jakies 4000kal dziennie...bez komentarza,od dzis biore sie za dietke,a ty trzymaj kciuki,oki?buziaki,pa,pa,milego dnia ci zycze!
zosienka63
6 czerwca 2009, 11:55Masz rację po co się stresować codziennym ważeniem . Ja się ważę raz na tydzień i uważam , że to dobrze . Ja też się czuję osłabiona, ale to wszystko ta brzydka pogoda . Pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucia . Stasia
moniaf15
5 czerwca 2009, 19:08bo moja waga tez mnie dzis wkurzyla, bo juz bylo prawie kg mniej a dzis waga poczatkowa!!!!! co do pogody to nie ma sie co dziwic, cisnienie ciagle tylko spada i spada!!! ja dzis spalam przewie 2 godziny po pracy!!! milego wieczorku i weekendu!!!!!!!!!!!!
obtulanka
5 czerwca 2009, 15:35Musze CIe zmartwić ,bo tez jestem ospała.
dora77
5 czerwca 2009, 14:48a właśnie przezytałam że idzie jakis fiński niż i na razie pogoda sie nie poprawi, buuuuuuuuuuuuu, pa