W końcu doczekaliśmy się słonka.
Świeci pięknie i jest dosyć ciepło. Właśnie pakuję dzieciaki (mąż jeszcze załatwia jakieś sprawy ale zaraz wraca) i jedziemy wszyscy na wieś do domku letniskowego. Tam spotkamy się z moimi Rodzicami i Babcią, którzy już pojechali godzinę temu. Nie byliśmy tam właściwie całą zimę (nie licząc jednego wypadu na 2 godziny) bo z dzieciakami nie było sensu. Góra domku jest jeszcze nieocieplona więc nawet jak by się napaliło w kominku to i tak trzeba by było chodzić w kurtkach i czapkach. Teraz to co innego - mogą polatać po dworze. Okolica jest przepiekna - działka jest pod lasem a za lasem ogromne jezioro Woświn. Niestety do kąpieliska mamy kawałek drogi bo od naszej strony jezioro jest zbyt zarośnięte. Poza tym cisza, spokój i prawdziwe "łono natury". Aż nie mogę doczekać się lata kiedy będziemy tam jeździć na dłużej.
Ok. Rozmarzyłam się trochę....
Teraz juz nie psuję sobie chwili marudzeniem o dietach, ćwiczeniach i wadze.
O tym będzie jutro.
Pa,pa!!!
Świeci pięknie i jest dosyć ciepło. Właśnie pakuję dzieciaki (mąż jeszcze załatwia jakieś sprawy ale zaraz wraca) i jedziemy wszyscy na wieś do domku letniskowego. Tam spotkamy się z moimi Rodzicami i Babcią, którzy już pojechali godzinę temu. Nie byliśmy tam właściwie całą zimę (nie licząc jednego wypadu na 2 godziny) bo z dzieciakami nie było sensu. Góra domku jest jeszcze nieocieplona więc nawet jak by się napaliło w kominku to i tak trzeba by było chodzić w kurtkach i czapkach. Teraz to co innego - mogą polatać po dworze. Okolica jest przepiekna - działka jest pod lasem a za lasem ogromne jezioro Woświn. Niestety do kąpieliska mamy kawałek drogi bo od naszej strony jezioro jest zbyt zarośnięte. Poza tym cisza, spokój i prawdziwe "łono natury". Aż nie mogę doczekać się lata kiedy będziemy tam jeździć na dłużej.
Ok. Rozmarzyłam się trochę....
Teraz juz nie psuję sobie chwili marudzeniem o dietach, ćwiczeniach i wadze.
O tym będzie jutro.
Pa,pa!!!
endo
14 kwietnia 2008, 08:01tak tak, ja tez lubię takie miejsca, szczególnie po zimie, bo cżłowiek taki stęskniony. Ale nie mogę się doczekać własnego skrawka ogródka , leżaczka, parasola od słonka i brzęczącego po cichutku radia;)))
martaluna
14 kwietnia 2008, 07:55Witaj radosnie w ten piekny,sloneczny poniedzialek!Dzieki za mile slowa i za zyczenia powodzenia na kursie i egzaminach,na pewno mi sie przyda!Ale super taki wyjazd,tylko pozazdroscic,a tych planow na lato to wogule zazdroszcze,ach.....buziaki,pa,znikam i biore sie za porzadki!
psmwt
13 kwietnia 2008, 19:25Ja też mam takie swoje typowo letnie miejsce. Jak pogoda dopisze to za tydzień tam pojedziemy po raz pierwszy w tym roku. Ale do sezonu już blisko więc te marzenia są coraz bardziej rzeczywiste.
malgoska1571
13 kwietnia 2008, 17:42Odpoczywaj i ciesz sie rodziną !Miłego popołudnia-pa.
zmotywowana84
13 kwietnia 2008, 12:19Fajnie zrobić sobie taki weekend.Co do jajek-tam jest duża porcja białka,więc raz na jakiś czas chyba możesz sobie pozwolić na swój przysmak:)