Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ostateczny powrót po 4 latach


jestem mistrzem w tyciu i zaniedbywaniu sie :) nie wiem ile waże, nie wazyłam sie z rok,pewnie coś koło 77kg, mimo ze rozmiar dalej S/M, 38 to i tak czuje ze ostatnimi czasy mi przybyło tu i ówdzie. dzisiaj jeszcze dostałam @ to tym bardziej czuje sie jak kupa tłuszczyku :D ale mam motywacje, od poniedziałku ruszam ekspresowo. w poniedzialek rano zmierze sie .mam motywacje, własny ślub w czerwcu za rok. niby 1.5 roku ale im wczesniej zaczne tym lepsze efekty beda, a wakacje 2018 już coraz blizej. 
planu nie mam konkretnego, wiem ze ograniczam slodycze do zera i alkohol. 5/6 posiłkow małych, same warzywa i owoce i co  najwazniejsze duzo wody!! a treningi to hmm, zakupilam ostatnio gume oporową, o takie coś: Znalezione obrazy dla zapytania guma oporowa
cwiczenia uloze sobie sama na nogi, posladki, brzuch i plecy. ale mam problem co z aerobami, za zimno narazie na rower... skakanka? albo macie jakies sprawdzone linki na yt z cardio? bede wdzieczna :) 
obiecuje sobie dawac raporty tygodniowe w kazda sobote o minionym tygodniu, tak bedzie łatwiej..
łapcie moje zdjecie a ja nadrobie zaleglosci tutaj :

  • Pixi18182

    Pixi18182

    18 lutego 2018, 09:57

    1,5 roku to w sam raz czasu na schudnięcie :) Super, tak wg to gratuluję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.