Cześć wszystkim. Trochę mnie nie było ale już jestem. No i za puściłam się odrobinę
Ale już się biorę w garść. Mam w końcu wagę ! Ładną, różową i ważę 64.6 kg ! Masakra, chociaż myślałam że będzie gorzej. Ale już się jakoś ogarniam po malutku.
Ja zmykam bo dużo roboty mam strasznie. Trzymajcie się