Odebrałam wyniki biopsji i nie jest to nic poważnego. Całe szczęście.
Przepraszam że wchodzę tu tak rzadko, ale zbliża się koniec roku i trzeba pozaliczać ostatnie sprawdziany.
Nareszcie wzięłam się w garść co do diety. Zważę się w sobotę mam nadzieje że będą jakieś rezultaty.
Trzymajcie się :)
Przepraszam że wchodzę tu tak rzadko, ale zbliża się koniec roku i trzeba pozaliczać ostatnie sprawdziany.
Nareszcie wzięłam się w garść co do diety. Zważę się w sobotę mam nadzieje że będą jakieś rezultaty.
Trzymajcie się :)
optymistka1997
12 czerwca 2013, 19:04Dobrze, że ogarnęłaś się w jedzeniu. To najważniejsze jeśli chodzi o Twój organizm, a w tym - Twoją sylwetkę, którą dopiero ćwiczeniami sobie wymodelujesz i ew. wyszczuplisz dokładniej. Ty też się trzymaj! Pamiętaj, że rezultaty nie znikną. Pytaj się siebie codziennie czy w 100% wystrzegałaś diety, bo ćwiczenia wystarczy, że będą regularne. Nie musisz od razu pocić się jak świnia (co jest oczywiście dobre :D). Powodzenia! :***
Kamillla1991
12 czerwca 2013, 07:43dobrze, że jest ok :* pozdrawiam