Wczoraj zawaliłam po całej linii. Mam już serdecznie dość. Jestem do niczego :(
Chyba zawsze będę gruba. Pomału zaczynam się do tego przyzwyczajać. Ciągle próbuje, ale mi nie wychodzi.
Jak na razie kaszka i maluśki kawałek bułki słodkiej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
idahoo
29 maja 2013, 08:48no pewnie, że się da. ale jak będziesz tak myśleć to niczego nie osiągniesz. nie myśl o tym po protu się odchudzaj i tyle. jesli będziesz zadręczała się brakiem słodyczy to ześwirujesz. zrób sobie jeden dzień w którym w nagrode! za zrzucenie troszkę zjesz sobie coś tam słodkiego. dasz radę przecież ;)
kitek12314
29 maja 2013, 08:23wiesz trzeba dorosnąć do decyzji ze chcesz tego a się uda na bank