Dzisiaj przed ostatni dzień moich ferii.Tak szybko mi zleciały.A miałam takie wielkie palny i z nauką jak i z dietą.Miałam schudnąć przez ten okres 2 kg a wyszło fatalnie . Mamy już marzec więc trzeba się ogarnąć bo wakacje tuż tuż
Jutro imieniny mojej cioci,dla rodziny wyprawiała tydzień temu a jutro dla koleżanek.Co roku z mamą pomagamy przygotowywać jakieś słodkości.Ja robiłam babeczki z owocami i eklerki(które niezbyt wyszły,ale chyba są jadalne)Oczywiście ich nie jadłam ale palec umoczyłam w kremie czy wyszedł dobry
U mnie już wiosna
Ps. Życzę wam duży siły i wytrwałości w marcu
ania14021994
1 marca 2014, 14:29mam tak samo,jak zaczne to nie moge zrezygnowac :))