Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, zacznij od
początku.
4 stycznia 2012
No własnie. Pogubiłam się. Nie dietuję od miesiąca. Wcinam co popadnie, a potem się nad sobą użalam. Czasami mam "przebłyski świadomości" i ograniczam się w żarciu. Apogeum to oczywiście święta i sylwester... w życiu tyle nie zjadłam ciast, ciasteczek, chipsów i innych "dobrodziejstw" grubasa. No ale koniec z tym. Nowy Rok nowa próba. Pogubiłam się więc zaczynam od początku. Dobrze, że przez miesiąc przytyłam "tylko" 2,5 kg. Od dziś znowu zaczynam odchudzanie. MNIEJ ŻREĆ! MNIEJ ŻREĆ! MNIEJ ŻREĆ!!!!!!!!!
sosta
5 stycznia 2012, 19:58Oj dnamra, liczę na Ciebie!