Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
leje...


cześć wam kochani!!

ale leje od rana...

fajnie, lubie taką pogodę, przynajmniej powietrze się odświeży i będzie można czym oddychać, o odżyciu roślinek nie wspomnę :)

dietka ok, z ćwiczeń to najbardziej pomaga mi Wiki, heh ciągle domaga się noszenia, bawienia, najlepsza siłownia jaka może być ;p

wczoraj spadały gwiazdy ale niestety u mnie zrobiło się wieczorem pochmurno i nic nie zobaczyłam, jak pech to pech :/

mam w planach jeszcze napisać bloga poświęconego tylko i wyłącznie projektowi "góry polski 2018", jak będzie już zrobiony to wkleję linka, najpierw będę pisała plany i trasy jakie mam przejść, poszczególne etapy, potem jak już wdrążę plan w życie to będę pisać relacje i wklejać fotki :) na razie to wszystko czysta teoria jest przez następne 5 lat, ale nie narzekam, mam co robić, bo jestem taka że muszę obmyślić wszystko, zrobić plan, poczytać ile się da, skombinować noclegi, może jakiś namiot i wtedy już w pełni gotowa ruszać w drogę :)

no właśnie, myślałam nad namiotem, żeby nie nocować tylko i wyłącznie w schroniskach czy pensjonatach, ale wziąć taki namiocik, śpiwór, termos i kanapki i nocować na jakimś szczycie pod gołym niebem, wśród gwiazd i, heh, adrenaliny na myśl o niedźwiedziach i innych drapieżnikach ;p

zobaczymy, na razie jestem w trakcie robienia tras, bo jakby na to nie patrzeć mamy trochę tych gór w polsce i trochę dużo szlaków :D


pozdrawiam cieplutko :*:*:*
  • .wavesandcurls.

    .wavesandcurls.

    13 sierpnia 2013, 10:24

    U mnie pochmurnie ale co jakiś czas słoneczko wychodzi.. Tylko chłodno;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.