Hej !
Jak sam tytuł wskazuje mam zamiar przeprowadzić ;mały "detox" przed rozpoczęciem redukcji.
Nie myślę tutaj o efekcie jakim jest jakiś tam pozorny "spadek wagi", lecz na oczyszczeniu organizmu z tej całej chemii i toksyn , które między innymi zawdzięczam niektórym produktom.
Moim zdaniem każdy bez względu czy jest na redukcji , czy nie, powinien dla własnego zdrowia przeprowadzić taką kurację i nie mam na myśli tutaj jakiejś oczyszczającej głodówki, czy coś w tym stylu tylko np. dla niektórych dzień , dwa na owocach i warzywach może w jakiś tam sposób dać odpocząć układowi pokarmowemu od trawienia ciężkich składników np. tłuszczy , czy białek.
Mój detox będzie polegał na 3 dniach picia soków świeżo wyciskanych warzywno-owocowych z przewagą warzyw. Nie ukrywam, że najlepiej gdyby to były w większości "zielone" soki, ale zobaczymy czy dam radę bo chyba jedyne warzywo , którego nienawidzę to pietruszka, a ona wspaniale oczyszcza. Zobaczymy, może uda mi się ją wkomponować do soku w taki sposób, że dam radę to wypić.
Jeśli ktoś czytał wcześniejsze wpisy to wie , że 1 czerwca jest datą rozpoczęcia redukcji.
Niestety swoją wyciskarkę posiadam w domu rodzinnym , więc chcąc przetrwać 3 dni na sokach wybrałam 30, 31 maja i 1 czerwca. Całe szczęście poniedziałki już mam wolne , więc nie będzie problemu z wyciskaniem.
2 czerwca będzie takim wprowadzeniem normalnych stałych produktów do diety, więc ostatecznie pewnie na całego wliczając już wszystkie produkty swoją redukcję zacznę ok. 4 czerwca.
Swoją wagę i wymiary podam wam jednak 1 czerwca, lecz mogą być nieco wyższe ze względu na zbliżającą się @
Jeśli interesuje was oczyszczanie sokami to zachęcam do odwiedzania mojego pamiętnika, ponieważ będę wam zdawała relację z każdego dnia oczyszczania i pewnie pojawią się również przepisy i zdj soczków
Zachęcam też Was do wypróbowania tego sposobu, w grupie zawsze razniej
Buziaki !
JoannaMaria2014
30 maja 2015, 20:11Jestem ciekawa jak Ci idzie? Czekam na relacje.... Pozdrawiam :)
roogirl
29 maja 2015, 01:48Powodzenia.
dietetyczkanaredukcji
29 maja 2015, 02:05Nie wiem czy faktycznie życzysz powodzenia, czy ironicznie ( jakoś tak to odebrałam , pewnie przez tą kropkę), ale dziękuję :)
roogirl
29 maja 2015, 11:41Nie no serio. Chociaż ja oczyszczanie rozumiem jako zmiana diety i picie różnych specyfików przez kilka miesięcy.