Narescie cos ruszylo zaczelam chudnac stosuje diete kopenhadzka dzis 3 dzien a do tego cwiczenia 6 weidera tez 3 dzien jakos daje rade pozniej po tej djecie przechodze na diete 1000 kcl powiem szczerze pierwsze dwa dni sa ciezkie staosujac ta diete chodzi sie bardzo nerwowym ale udalo sie dzis jest o wiele lepiej zaczynam byc bardziej pewna siebie a co warzne NABRAŁAM WIARY W SIEBIE I SWOJE MOŻLIWOSCI WIEM ZE DAM RADE.pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia WSPIERAJMY SIE WZAJEMNIE
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
majusia1996
20 listopada 2010, 19:21Co do poniższego komentarza to zgadzam się w 100 %... Ta dieta bardzo osłabia-sama próbowałam tej diety i czułam się okropnie :[... weidera tez radze pod koniec diety ;) trzymaj SIę! Pozdrawiam i zapraszam do mnie. ;)
bearteka
8 listopada 2010, 14:04Koleżanko, ta dieta bardzo osłabia (zaledwie 700 - 800 kcal). Ja byłam rozdrażniona, było mi zimno i brakowało mi sił. Weidera zafunduj sobie pod koniec diety, albo jak przejdziesz na 1000 kcal. Ćwiczenia są bardzo wyczerpujące. Bierz witaminy. I uważaj z dzieciątkiem jeśli planujesz. Koleżanka poroniła będąc na tej diecie, a o ciązy nie wiedziała.
ewelina50kg
8 listopada 2010, 13:22ze juz nabralas wiecej wiary w sibie a wyobraz sobie co bedzie jak osiagniesz swoj cel, trzymam kciuki:)