Witam. Bardzo długo nie było mnie na vitali. Zaglądałam co jakiś czas, ale się nie udzielałam ani nie odchudzałam,bo planowałam ciężę. A na dzień dzisiejszy mam już córcie 9 miesięczną(jutro kończy 9 miesiąc), a ja postanowiłam wreszcie coś zrobić ze swoją wagą. W poniedziałek byłam biegać, we wtorek zrobiłam 100 pół brzuszków , a pomiędzy seriami robiłam rowerek. Wczoraj biegałam. Na razie bez diety, ale staram się jeść mniej,co pewnie będzie skutkowało tym, że szybciej będę głodna więc będę jeść częściej choć zobaczymy. Nie chcę wprowadzać wszystkiego na raz. Więc najpierw przekonuje się do ćwiczeń (biegi bo najtańsze a i ja mogę na chwilę oderwać się od córki i pobyć sama), potem jak to nie pomoże to dołączę dietę. Najgorsze w tym wszystkim, że w mojej głowie nadal mam obraz siebie jako wcale nie grubej osoby. No ale na zdjęciach wszystko wychodzi, a mój ślub już tuż tuż. Ale nie myślcie, że chce stracić na wadze tylko z powodu ślubu. Nie nie...uda się do ślubu to rewelacja nie to nie, mówi się trudno. Nic na siłę. Ale samo też się nic nie zrobi..więc do dzieła!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
CookiesCake
3 marca 2016, 12:11Powodzenia ! ;)