Weronika, 23 lata z Krakowa.
Wlasnie pisalam dlugasny wpis opisujacy swoje diety i porazki zyciowe bo on nich tez chce tu pisac, zeby miec swiadomosc tego co roilam zle, usunelam wszystko w cholere.
Mam nowa czysta kartke, i ruszam ! teraz nic nie jest w stanie mnie powstrzymac. Obiecuje zdawac relacje na biezaco, a Was prosze o wsparcie "duchowe" choc wiem ze zadne kciuki nie sa w stanie zapewnic sukcesu na ktory musze zaczac pracowac SAMA.
Na wszystko trzeba pracowac, wiem co to pot na czole, i ciagle ograniczenia ale w zyciu nie ma nic za darmo ! zycze Wam wszystkim zmagajacym sie z kg sily walki i zdobywania najwiekszych szczytow !
ps; nic nie SMAKUJE lepiej jak wlasna satysfakcja z osiagnietego celu
Do roboty ! :*
Lussie
17 lutego 2016, 13:30O, imienniczka. Trzymam mocno kciuki, damy radę! :)
karolaa1987
13 czerwca 2015, 00:14Powodzenia :))
okate
13 czerwca 2015, 00:04witaj na vitalii i powodzenia:)