tak sobie dziś pomyślałam, że zdrowy styl życia to przede wszystkim kwestia organizacji...niby proste, ale jakie trudne w praktyce...co zjem?, jakie zrobić zakupy?, kiedy?, ćwiczenia, z kim zostawić dziecko? Choćby dziś, kiedy zostałyśmy same na zaledwie 3 dni...Nie ma mowy o wyjściu do klubu, więc w ruch poszło DVD ;-)
Koleżanka z pracy zadała mi dziś pytanie, zaglądając na obiedzie w mój talerz "Ty dalej się w to bawisz?" Z dumą odpowiedziałam, że "tak" ;-)
Dla porządku podsumowanie z początku tygodnia:
poniedziałek:
wtorek: pump, czyli zabawy ze sztangą,oj bolała pupa...wszystko bolało ;-)
Jedzenie zaplanowane! Gotowa do akcji ;-)
ZacznijmyOdPoczatku
8 czerwca 2017, 13:25pumpy są straszne, ale tyłek jest wdzięcznyt po każdym wycisku :D dobrze, że "dalej się w to bawisz" ;-) zgadzam się też z tym że wszystko jest kwestią dobrej organizacji :)
angelisia69
8 czerwca 2017, 03:13a baw sie w to baw,taka zabawa to same profity i zaden wstyd a dobry przyklad ;-)