Witam,
Insanity - dziś zaliczone! Brawo, ale mam problem!!!
Jak sobie radzicie z napadami głodu wieczorem? W ciągu dnia jakoś sobie radzę łykając błonnik, pijąc wodę, a po za tym w pracy zawsze jest coś do roboty więc w ten sposób odwracam uwagę od jedzenia:-)))
ale wieczorem,szczególnie po ćwiczeniach....jak zacznie mnie skręcać...to ehhhh
dziś próbuję z kefirem 0%...może to zadowoli mój pazerny organizm
A JAK WY SOBIE RADZICIE W TAKICH SYTUACJACH???
joolianka
20 kwietnia 2012, 05:26a po wysiłku najlepiej białkowo- węglowodanowa np syntha6
joolianka
20 kwietnia 2012, 05:25po wysiłku proponuję jednak nagrodzić organizm, mięśnie potrzebują budulca, a wspomagana tkanka mi eśniowa wspomaga wytapianie fałdek. Myślę, że odżywka białkowa byłaby dobrym pomysłem.
elammm
19 kwietnia 2012, 20:36gotowana marchewka bo zapycha i ma mało kalorii:) a dzisiaj było kakao a wczoraj kisiel:)
xLittleness
19 kwietnia 2012, 20:32napycham się wodą i myję zęby ;p albo jeśli już jest bardzo źle to jem wafla ryżowego ;p