Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wkurzona


Chyba zaczełam się cieszyć zbyt szybko i spoczełam na laurach. Jestem na siebie bardzo wkurzona, bo zjadłam właśnie 3/4 milki truskawkowej. A tak dobrze szło...

  • Martyneczka1988

    Martyneczka1988

    7 kwietnia 2014, 08:49

    chwile słabości się zdarzają, są wyrzuty sumienia, ale zostawiamy za sobą tą chwile i brniemy dalej przez dietę :) powodzenia:) ps. wprowadź ćwiczenia, polecam Mel B. mimo wysiłku dodają energii i poprawiają humor nawet po wpadce :) pozdrawiam

  • Allofme888

    Allofme888

    6 kwietnia 2014, 18:50

    Ja dzis na kolacje zjadłam kawałek tarty czekoladowej i 3 ptasie mleczka... po tak długim czasie, cos tak pysznego, wiec nie załuje :) Raz w tygodniu mozna zaszalec prawda? fajne podsumowanie tygodnia :) Nawet jak waga by podskoczyla o te 200 g.. trudno, nie popadajmy w skrajnosci. Będzie dobrze, tlyko sie nie poddawaj :)

  • sylwia3108

    sylwia3108

    6 kwietnia 2014, 18:36

    Nie warto się przejmować;) ''Jedno niezdrowe jedzenie nie sprawi, że będziesz gruba, tak jak jedno zdrowe, że będziesz szczupła'' Czasem nawet na psychikę dobrze jest zjeść coś tzw. ''zakazanego'' (raz na jakiś czas oczywiście) Później nawet nie będziesz miała ochoty na słodycze (jestem tego przykładem) codziennie jadałam słodycze, te słynne rodzinne obiady, ale już kubki smakowe się ozwyczaiły :D Trzymaj się!

    • Devon3413

      Devon3413

      6 kwietnia 2014, 18:42

      Dziękuję za ciepłe słowa :) Może faktycznie nie powinnam się przejmować...

  • sylwia3108

    sylwia3108

    6 kwietnia 2014, 18:26

    od czasu trzeba się rozładować, bez przesady;)

    • Devon3413

      Devon3413

      6 kwietnia 2014, 18:27

      Niby tak, ale i tak jestem na siebie zła. Czasami po prostu brakuje mi siły...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.