Dobrze że już wieczór wreszcie chwila dla siebie:) Dietka dzisiaj ok:)
śniadanie: parówka, 2 kromki wazy z serkiem i pomidorem
obiad: sałata z pomidorem serem chudym sosem włoskim i waza do tego:)(spora porcja)
kolacja: serek wiejski z pomidorem + waza
Wiem że trochę mało (są znaczne przerwy miedzy nimi) brakuje minimum jednego posiłku ale zaczynam prace o 13 wiec przed wyjściem z domu muszę zjeść obiad bo w pracy ciężko zrobić przerwę wcześniej niż o 17,30, pracuje w aptece gdzie zawsze jest pełno pacjentów (jestem farmaceutą) dlatego tylko 3 posiłki ale jutro wolne:) wiec będzie lepiej:) Na ćwiczenia niestety jeszcze nie znalazłam motywacji a wiem doskonale że bez nich ani rusz ale postanawiam zacząć od poniedziałku:)do tego czasu unormuje spożywanie posiłków i sama dieta:) Natomiast dzisiaj zmierzyłam się i powiem szczerze że trochę mnie to przeraziło:( dlatego muszę ruszyć dupę do ćwiczeń. Na zdjęcia dla was jeszcze się nie zdobyłam ale może kiedyś wstawię. pozdrowionka dla Was:)