Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26,27,28 - 80,8


Dwa dni imprezowania, nic więc dziwnego, że waga ciut do góry ruszyła. Tyle smakołyków, że odstawiałam moje sałatki, kefiry i jogurty. Jadłam smacznie, pewnie mniej zdrowo, ale z apetytem i rozsądnie.  Postanowienia z diety, których dotrzymałam to zero kawy i alkoholu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.