Od wczoraj czuje niepokój, coś się stanie... kurcze tylko co? nawet wieczorem miałam taką ochotę zapalić papierosa... i bym się złamała i poszla po papierosy, gdy nie to że jedyny otwarty sklep to była zabka 20 minut drogi od domu, który zamykać mieli za 15 minut no i się nie złamałam..poszłam grzecznie spać.
teraz wracam do swojej listy rzeczy do zrobienia i myślę, jak to ogarnąć? może powinnam w kalendarzu wpisywać co mam codziennie robic? bo lista rzeczy się tylko wydłuża...a czasu co raz mniej.
thule
19 sierpnia 2015, 15:33w kwestii planowania, list, kalendarzy itd. polecam www.paniswojegoczasu.pl
patih
19 sierpnia 2015, 10:04robienie listy to bardzo dobra sprawa