postanowiłam się za siebie wziąć, po tym jak wyslalam mojej koleżance, ktora mieszka w innym miescie zdjecia z wczorajszego wypadu do botanika, a ona to do mnie: "moglabyś je zaaktualizowac", na co ja w szoku o czym ona mówi a ona ze o mojej nowej lepszej figurze.. wiecie jak mi bylo glupio.. a jej jeszcze bardziej.. bo te zdjecia byly najnowsze.. a ja od kiedy się widziałysmy nie schudlam nawet grama! tzn. chudlam.. tylam.. i taki oto efekt ze przez 2 mc stoje w miejscu!
wiec ruszalm tylek na silke dzis.. i cwiczylam dobre 1.5h! spaliłam ok 600 kcal!
a przed wyjsciem szukalam bluzki i znalazlam mnostwo ciuchow.. w tym spodnice.. zakladam na tylek i WCHODZI i się ZASUWA!
ale, że kartnet mam do 5 lipca włacznie to obiecuje uroczyscie, że codziennie jestem na siłce! no dobra.. po za pon. i wtorekiem najblizszym bo te egzaminy! ale tak, to codziennie!!! w 2 tygodnie może chociaz 3 kg schudne :D
trinity801
22 czerwca 2013, 16:05Tak trzymaj!
katarzynka93
22 czerwca 2013, 15:47gdzie na siłke chodzisz?:)
Supermegafoxyawesomehot
22 czerwca 2013, 15:392 tygodnie i chociaż 3 kg? wow czyli 200-250g dziennie, tłuszczu... To w ogóle możliwe? Fajnie by było. Ja tracę ok. 100g dziennie mając luzacką dietę i umiarkowaną aktywność. Ciekawa jestem Twoich efektów, POWODZENIA :)
Titila
22 czerwca 2013, 15:26to ja też chcę na siłkę ;-) mam karnet a leży i się kurzy ;P
vitafit1985
22 czerwca 2013, 14:36To mobilizujemy sie! Ja tez codziennie napisze Ci, jak moje postepy;-) Bo plan mam taki jak Ty!