Od mniej wiecej miesiąca chodzę (intensywnie) a od kilku dni biegam. Widzę efekty - prócz kilogramów i przede wszystkim centymetrow - zmniejsza mi się znienawidzony cellulit.
Rozmowa z rana:
Ja (mega szczęśliwa): Kochanie, zmniejsza mi się cellulit :)
On (zadziwiony): Cellulit? A gdzie Ty go masz?
Uwielbiam go Nawet jeśli z miłości niedowidzi A może szczególnie dlatego.
aluna235
17 lipca 2015, 13:20Cudowny wpis <3
Małgosia
13 lipca 2015, 09:38Podobno faceci, gdyby nie my, nie wiedzieliby o istnieniu czegoś takiego jak cellulit. Oni są ślepi ;)
dee79
13 lipca 2015, 12:03A niektórzy ślepi i kochani :D
szeryl23
12 lipca 2015, 01:15No fajnie:))
dee79
13 lipca 2015, 12:03:)
MariaMagdalena1974
12 lipca 2015, 00:36No takich to tylko uwieliac;)))))
dee79
12 lipca 2015, 00:38Prawda? :) Facet złoto :)