wiem, ze to strace, niedlugo, wystarczy, ze troche pobiegam (nie mialam ostatnio czasu, tylko praca i praca) musze tez wrocic do hulania (tu tez brak czasu)
no i jeszcze jedno - nie zagladalam tutaj - a to sie rowna brak motywacji (moze nie calkowity, ale wystarczajacy, by podskoczyc o 2 kg) teraz to sie zmieni - bede tu zagladac, tak jak kiedys.. nic to - narazie to wszystko - ciemna nocka - czas na sen - dobranoc :)