Pogoda robi sie piekna, slonce jak na wczasach....czego chciec wiecej. Wymyslilam sobie ze pobawie sie w malego ogridnika. Bedac na diecie trzeba dbac o dostarczanie organizmowi witamin, wiec stwierdzilam ze stworze sobie wlasny warzywniak. I dzisiaj zasadzilam sobie 9 roznych odmian pomidirow, kalarepe, por i rzodkiewki. Bo co swojskie to lepsze, no i milo tak z rana bedzie wstac wyjsc na ogrod i zerwac sobie i babelkom swierzego pomidorka na sniadanko .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MARCELAAAA
12 maja 2019, 05:19Mój ogródek ogranicza się do parapetu :)Choć mam ogród i od lat przymierzam się do grządek to jakoś zawsze na planach się kończy .Może w tym roku się uda .Powodzenia ,dukana sobie daruj :)
DarkAngel33
14 maja 2019, 08:21Ja zaczelam sadzic owoce i warzywa w zeszlym roku i naprawde jest to super relax i gdy pojawiaja sie pierwsze wlasne owocki lub pomidorki to czlowiek cieszy sie jak dziecko :) polecam.