Hej wszystkim.
Każdy z nas ma chwile,że czuje jakby siedział po uszy w bagnie i za nic w świecie nie potrafił wyjść?
Albo okropny paraliżujący strach,lecz nie umiecie podać konkretnej przyczyny ? Ściska was za gardło,zabiera powietrze masz wrażenie że zaraz się udusisz.Żołądek z całą zawartością podchodzi ci do gardła i dostajesz mdłości?Czasem jest tak gdy pomyślisz sobie o czymś co cię czeka,ważnej sprawie.Każdy chyba to poczuł.
Ale najważniejsze jest to,że mimo wszystko starasz się zmienić i poprawić coś w życiu.A złe chwile nie mogą trwać wiecznie.
To prawda są lepsi,dużo lepsi od ciebie ale są także dużo gorsi od Ciebie.
Czasem pochmurne myśli są potrzebne przynajmniej zastanowisz się nad życiem i coś zmienisz.Każdy dzień jeśli obudziłaś się rano jest szansą i masz setną lub tysięczną szansę by zacząć na nowo,i to w każdej sprawie w twoim życiu.
Nikt nie jest doskonały,i nie wolno się przejmować .Tylko dążyć do celu:)
Cel ważyć 60 kg. Zaczynam 100 raz.
Gacaz
7 maja 2014, 13:59Każdy ma lepsze i gorsze chwile. Nie wolno się poddawać. Dzięki temu, że nie jesteśmy doskonali świat nie jest nudny. Różnorodność jest piękna. Każdy ma w sobie to coś i każdy jest wyjątkowy, a tym samym ważny i potrzebny.
Blondynka94
7 maja 2014, 13:59Głębokie... Życzę powodzenia :)