Hej dziewczyny, mam nadzieje ze mnie zmotywujecie I bedziecie trzymam za mnie kciuki. A wiec nigdy nie byłam osoba szczupła, lecz po wyjeździe na wyspy z rozmiary 12-14 ( nie pamietam wagi) doszłam do 18 (106 kg). Nie bede wie wywodzic dlaczego tak sie zapuscilam, myśle ze to czyste lenistwo i kwestia tego ze lubię jeść, lubię słodycze. W styczniu zakończyłam toksyczny związek, przefarbowalam sie z czarnego na bond i postanowiłam sie odchudzić :-) do końca lutego wazylam 96 do końca marca 93, w sumie bez większych wyrzeczeń. Wrocilam właśnie z Polski, po świątecznym obzarstwie zostało 95 i czas wziąsc sie juz konkretnie za ta dietę bo schudniecie jest realne i nie chce juz go odkładać na pózniej. Jeśli chodzi o sport nigdy go specjalnie nie uprawiałam ale wiem ze trzeba sie ruszać i mam zamiar troche nad tym popracować:-) Boje sie obwislej skory, najbardziej piersi. Smaruje sie kremem evline na biust i rzeczywiście widzę różnice ale czy to wystarczy?
Ok dziewczyny mam nadzieje ze nie zanudzilam was tym chaotycznym wpisem i ze coś mi doradzicie i wesprzecie mnie:-)
Pozdrawiam
kompleksowa2014
29 kwietnia 2014, 22:31do dzieła Kochana , powodzenia :)