To chyba będzie najlepsze lekarstwo na moja chorobę , dorobiłam się przez cały tydzień chodziłam z gorączka do pracy,a moi pracodawcy jakoś nie zauważali ze jestem chora i przychodzili bardzo późno z pracy.... a w czwartek to już zdobiło się bardzo nieprzyjemnie......pracodawca mówił ze stoi w korku.....a był u dentysty.....wrócił ok 19 , a ja powinnam była wyjść o 17.30 i utrzymywał cały czas ze był korek.....tylko ze korka na jego drodze do domu nie było.....
Wiec teraz nie jest fajnie, nie szanują mojego czasu prywatnego, najlepiej gdybym siedziała do 22 codziennie albo zostawała na noc.... :(
Chcą jeszcze żebym przyszła w poniedziałek
ale ja zwyczajnie nie dam rady, od piątku leże w łóżku, nawet o basen dziś nie zahaczę tylko pójdę prosto do sauny :)
W domu wszystko leży odłogiem, zakupy nie porobione....
Może jutro coś mi się uda albo w wigilie :)
Nic na sile ...
Waga poniżej paska
zyfika
23 grudnia 2013, 08:02Zdrówko najważniejsze a w świętach i tak najważniejsza jest atmosfera a nie to czy dom wysprzątany i zakupy zrobione.Nic na siłe,świeta racja!Zdrowiej przede wszystkim!
ulka28l
22 grudnia 2013, 19:40zdrówka Ci życzę... sama od dłuższego czasu walczę z kaszlem i katarem...
iskierka75
22 grudnia 2013, 17:35kuruj się i nie przejmuj tą gonitwą; wszystko zdążysz...........a jeśli nie to co z tego
Grubaska.Aneta
22 grudnia 2013, 16:11Oj nie ładne zachowanie ze strony pracodawcy:( kłamstwo zawsze wychodzi na jaw prędzej czy później
rozanaa
22 grudnia 2013, 15:57Zdrówka Ci życzę, Twój pracodawca trochę przesadził, dbaj o siebie, bo przechodzona grypa może skończyć się powikłaniami, pozdrawiam serdecznie:)
mania131949
22 grudnia 2013, 14:59Nie jestem aż taka robotna, wprost przeciwnie! PR mam dobry! :-))) No i swoje lata też mam, tak więc, chciał nie chciał, jakaś wprawa z konieczności i "stażu pracy" też jest! :-)))
moderno
22 grudnia 2013, 12:27Nie lubię takich sytuacji jak nie szanuje się czasu własnego lub cudzego i do tego jeszcze kłamstwa. Zdrowiej szybko
mania131949
22 grudnia 2013, 10:30Spokojnie, najpierw się wykuruj, a potem możesz myśleć o pracy i przygotowaniach do świąt! Rodzinę zaangażuj! Powodzenia i zdrówka życzę!
ewakatarzyna
22 grudnia 2013, 09:32Znam to. Mnie czeka zjebka w poniedziałek, że miałam czelność zachorować :(
nika2002
22 grudnia 2013, 09:25Kuruj się!
ibiza1984
22 grudnia 2013, 09:11Zdrowia Ci życzę i tego, by inni szanowali Twój czas i Ciebie przede wszystkim. Brawo za ostatnie zdanie :)