Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak, jak brak


Aktywności to mnie nosi.....i dziś mnie zaniosło 54 km :))
I było fantastycznie, super, lubię jeździć, słucham sobie Zetki i jest ok :)
fajna trasę sobie obrałam za cel, pojechałam oglądać samoloty jak lądują :)
A tak wyglądała moja trasa , ta biała plama tam w środku to lotnisko, które objechałam dookoła :)
  • ibiza1984

    ibiza1984

    3 listopada 2013, 13:05

    Bo się nie ważę już od jakiegoś czasu. Robię swoje, nie mam żadnej presji (czy schudnę za mało czy za dużo czy w ogóle nie schudnę) i jest mi z tym o niebo lepiej niż wtedy, kiedy się ważyłam systematycznie.

  • Kore2013

    Kore2013

    3 listopada 2013, 12:02

    pięknie!!!!!

  • zyfika

    zyfika

    2 listopada 2013, 23:33

    Niedługo będziesz mogła rywalizować z moim mężem jeśli chodzi o jazde na rowerze.W zeszłym roku przejechał prawie 10 tysięcy km!!!!Mistrzu,nie?Obiecuje sobie,że od wiosny też będę jeździła,drugi rower kurzy się w piwnicy i na mnie czeka.

  • Nefri62

    Nefri62

    2 listopada 2013, 18:28

    nieźle tych kilometrów przejechałaś , pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.