Nie mam żadnego limitu jeśli chodzi o ćwiczenia. Po prostu ćwiczę tyle, ile mam ochotę. Jedyną zasadą jaką się kieruje jest to, że albo nie ćwiczę w ogóle, albo co najmniej 40 minut. Te cytryny budzą grozę. O matko! :)
Novalia26
26 września 2013, 20:27
a co to ... cytryna, aż kwaśno w ustach mi się zrobiło.
Malinka38757
27 września 2013, 10:20o matko ale dużo cytryn:) roboty przy wyciskaniu sporo pewnie było
ibiza1984
26 września 2013, 21:16Nie mam żadnego limitu jeśli chodzi o ćwiczenia. Po prostu ćwiczę tyle, ile mam ochotę. Jedyną zasadą jaką się kieruje jest to, że albo nie ćwiczę w ogóle, albo co najmniej 40 minut. Te cytryny budzą grozę. O matko! :)
Novalia26
26 września 2013, 20:27a co to ... cytryna, aż kwaśno w ustach mi się zrobiło.
agatep
26 września 2013, 19:47o matko!!!!!!!!!!!!! mniam chcę