W związku z tym ze jest lepiej to zamówiłam sobie jeszcze
pijawki na dwie sesje :)
Po wykorzystaniu włożę je do słoja
i niech sobie czekają do następnych sesji.
Będzie to trwało ok 4 miesięcy,
Po tym okresie będą znów gotowe do terapii.
Zaczęłam o tym pozytywnie myśleć
Wiec myślę ze z przystawianiem nie będzie już problemu :)
Trochę oddala mi się moje ćwiczenie na orbitreku,
Bo po przystawianiu pijawek ok trzech dni nie powinno się forsować :)
Ale dam rade, kolano dla mnie ważniejsze :)
Miłego dnia dziewczynki :)
ibiza1984
1 grudnia 2012, 22:50Kolano najważniejsze, ale.. ja nie wiem czy bym się odważyła.. Ciągle Cię podziwiam :)
anpani
28 listopada 2012, 22:05Jesteś mega odważna, ja bym miała na bank pietra, więc podziwiam! Jeśli mogę zapytac na jaką konkretnie dolegliwość stosuje się tę terapię z pijawkami.. ? ps. byłam dzisiaj na aqua aerobiku, dzięki za wsparcie:*
marii1955
28 listopada 2012, 19:17Widzę , że prowadzisz dożywianie pijawek - haha . Tak serio - jakiś czas temu słyszałam o tych " robalach " . Ale gdyby trzeba było - to też bym je dożywiała . To były sposoby na leczenie , jeszcze naszych babć - podobno skuteczne . Życzę Ci tej SKUTECZNOŚCI i aby oswojenie się z nimi nie poszło na marne . Pozdrawiam i miłego wieczoru :)))
Novalia26
28 listopada 2012, 14:56Słyszałam, że pijawki mają bardzo dobre działanie :) Szkoda, że moja znajoma - pijawka - nie działa na mnie pozytywnie :) a wręcz przeciwnie, działa ujemnie na mój uklad nerwowy !! :) Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :) Ps. jeśli chodzi o Agatke, to malutka rośnie jak na drożdżach :) Zdrowa, radosna, pogodna niunia :) W dzień śpi 4-5 godzin, Więc daje mamusi zrobić wszystko co trzeba w domku :)
limonka80
28 listopada 2012, 14:29Orbi nie zając ,nie ucieknie a bez kolana to się nie da :) Dużo zdrowia i nie fikaj na tej nóżce