Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
biednemu to zawsze


Wiatr w oczy
Z której strony bym dziś nie jechała to wiało wprost na mnie
ledwo wróciłam do domu
Zrobiłam dziś 35 km
26 dzień - 35 km
Średnio wydatkujesz 1 426,19 kcal.



Jedna z Vitalijek zapytała mnie dziś
czy objechałam już kule ziemska?
No nie , bo musiałabym zrobić 40 076 km
ale co to dla mnie
Jeszcze trochę o objadę :))

Moje dzisiejsze menu:
*sok z selera naciowego i marchwi 250 ml
*2 kromki ciemnego pieczywa , ser pleśniowy, pomidor
*sok pomarańczowo, mandarynkowy, cytrynowo, grapefruitowy 250 ml
* pierog ruskie szt 3
*kromka chleba z baleronem
* odzywka proteinowa  po rowerze
* 3 krówki z Milanówka :))
I jestem padnięta
  • ttesia

    ttesia

    25 maja 2012, 08:16

    oooo !!!! 35 km ,zadziwiasz mnie ,jestem pod wrażeniem :-))

  • agatep

    agatep

    25 maja 2012, 06:54

    ja wczoraj jak jechałam to też wiało cały czas na mnie;) duuużo na tym rowerku jeżdzisz.podziwiam

  • piersiastamycha

    piersiastamycha

    25 maja 2012, 05:54

    U mnie wczoraj też dość mocno wiało, było niby ciepło, ale jednak się chłodno zrobiło popołudniu:). Coś ostatnio pogoda płata figle, ale widzę waleczna kobitka z Ciebie, hehe:)!!! Tak trzymaj, bo nawet się nie obejrzymy jak Kochana nadgonisz te km i na liczniku będzie 40 076:)

  • ewa4000

    ewa4000

    24 maja 2012, 23:07

    35 km ! super gratuluję i pozdrawiam :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    24 maja 2012, 22:38

    To może będzie mój następny cel, zaraz po podbiciu Australii :D Przejazd rowerem dookoła świata :D Nie wiem czy to jest w ogóle realne, bo pewnie parę dobrych lat należałoby na to poświęcić, no ale trzeba sobie wyznaczać cele, bo wtedy człowiek nie ma czasu na narzekanie :) PS. 86 km w 6 dni co daje średnio nieco ponad 14 km :)

  • Dzellaa

    Dzellaa

    24 maja 2012, 22:05

    no widzę, że zwiększasz ilość jedzenia, super:) Może trochę białka więcej co myślisz? Jakaś rybka, kurczak, jajko? Nic takiego nie jesz z tego co widzę a zazwyczaj gdy chce się trochę zrzucić kilogramów to się je takie rzeczy. Ja dziś też na rower się wybrałam, taka zmotywowana przez Ciebie i ten wiatr strasznie mnie znosił;p Myślałam, że nie dotrę do domu:D Ale też trochę zrobiłam godzinę szybkim tempem, kilku rowerzystów po drodze wyprzedziłam więc chyba wolno nie jechałam:D

  • Jomena

    Jomena

    24 maja 2012, 21:29

    Krówki...mniam...:)

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    24 maja 2012, 21:17

    ale cudownie masz z tym rowerem :)) Nie nadrobiłam, zjadłam gotowane mięsiwo z warzywami i tyle :)))

  • syszunia

    syszunia

    24 maja 2012, 20:35

    Lubię krówki :)

  • MarzeniaSieSpelniaja

    MarzeniaSieSpelniaja

    24 maja 2012, 20:26

    a wiesz,że ja tak samo miałam dziś. Fajnie,że tak dużo pedałujesz. Ja też muszę odkurzyć moje stare trasy, w zeszłym roku zapierdzielałam jak szalona a w tym jakoś tak pomału się rozgrzewam.

  • tdro13

    tdro13

    24 maja 2012, 20:19

    O miałam tak samo . Ciągle pod wiatr.Ale przynajmniej tego skwaru nie było.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.