Pojeździłam sobie dziś i poskakałam
20 dzień - 33 km
20 dzień - 33 km
Na skakance trochę mało. 300 podskoków, bo nogi bolą, piszczele,
czy Wy tez tak macie?
czy Wy tez tak macie?
Moje dzisiejsze menu;
*sok z selera naciowego z marchwią 250 ml
* 2 kromki ciemnego pieczywa, szyneczka, ogórek św., pomidor
* sok pomarańczowy 250ml
*1/2 schabowego, kluski śląskie, buraczki
*jabłko
*odzywka proteinowa ( po rowerze )
*sok z selera naciowego z marchwią 250 ml
* 2 kromki ciemnego pieczywa, szyneczka, ogórek św., pomidor
* sok pomarańczowy 250ml
*1/2 schabowego, kluski śląskie, buraczki
*jabłko
*odzywka proteinowa ( po rowerze )
Jak ja kocham piątek po południu
Marynia1969
19 maja 2012, 08:22ja tak lubiłam skakać na skakance kiedyś-teraz nic z tego,bo mam chore kolano:(
ttesia
19 maja 2012, 07:54ja na jutro planuję rowerowe szaleństwa, miłego weckendu :-)))
czekoladka.kokosowa
18 maja 2012, 22:12mnie dziś strasznie nogi bolą ale 2h kosiłam ogród
ewa4000
18 maja 2012, 21:30mam to samo... też kocham piątkowe popołudnia, gratuluję aktywnego dnia :) buziaczki !
piersiastamycha
18 maja 2012, 20:14Oj, ja jak skakałam to też odczuwałam ból w piszczelach..:/ Gratuluję samozaparcia:)!!!