Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jedenasty dzien mojego pedalowania :)


Dzis trasa była trochę dłuższa, zrobiłam 31 km,

11 dzień - 31 km



Rzeczywiście trasę 22 km pokonałam w krótszym czasie niż zazwyczaj, o dziesięć minut, ale to chyba dlatego ze było trochę chłodniej.
Przeglądałam się dziś w lustrze, patrzyłam i nie mogłam uwierzyć ze to ja, ze doprowadziłam się do takiego stanu, chciałam dostrzec zmiany na moim ciele, ale niestety nie dopatrzyłam się
Może światło było złe ? ( tak sobie mów )
Jutro porobię sobie fotki i dokładnie obejrzę
Jeśli chodzi o dietę to mało dziś jadam, a to chyba niedobrze.
Na dietę która wykupiłam w witali nawet nie zwracam uwagi , nie jestem z niej zadowolona .
życzę Wam kochane Miłego Wieczoru


  • klapek.babki

    klapek.babki

    3 maja 2012, 09:54

    31 km? no ładnie!

  • piersiastamycha

    piersiastamycha

    3 maja 2012, 07:45

    O ja cież ;).. Super - tyle km pokonanych.. a jeszcze powiem, że będzie coraz lepiej:), bo jak człowiek się wprawi to z łatwością pokona góry i doliny :). A co do jedzenia "mało", faktycznie to nie dobrze, bo wtedy organizm zaczyna się bronić, bo ma za mało pożywienia i odkłada na gorsze czasy w obawie, że nie dostanie ponownie jeść, wtedy to nawet woda podwyższa wagę i stajemy się napompowane -> Skąd ja to znam:) Pozdrawiam!!!

  • to...ja

    to...ja

    2 maja 2012, 20:01

    zrobiłam małą dopiskę we wpisie na temat koloru tuniki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.