Dopiero dziś wróciłam do wagi sprzed świat, nie jest złe, powoli dotrę do celu :)))
Dołożyłam do swojej diety soki warzywne, na razie jest to burak i marchew, niedługo będę młode warzywa i wtedy ruszę pełna para. Nadal pije sok z grapefruita, słodycze trafiają mi się raz na tydzień, wieczorem błonnik. Wizyty w toalecie są już częstsze niż były :)))))
Pozdrawiam Was Dziewczynki :))) MIŁEGO DNIA :))
marika333
17 kwietnia 2012, 10:41No to teraz z górki.Też się zastanawiam nad robieniem świeżych soków. Ostatnio często robię sobie koktajle z maślanki + mrożone owoce z łyżeczką miodu. Dla mnie pychotka.Miłego dnia. :)))