Bezbolesny powrot. Powiedzialabym nawet ze z ulga. Nie mialam wcale takiej calej rzeszy jedzenia ktore chcialam miec i musialam miec bo zrobilam odstepstwo od diety. Zoladek mi szwankowal bardzo szybko. Bylo bolesnie raczej niz przyjemnie i definitywnie skurczyl mi sie zoladek tez.
Nie bede sie chyba wazyc teraz do konca 40 din. Tak mysle dzisiaj.
Duzo mam energi ale.... tez duzo pracy....
tracy261
2 maja 2017, 13:23Hehe, ja też sobie zawsze powtarzam, że nie będę się wazyć, a potem i tak wchodzę na wagę :)