Nie chcę się tak denerwować a szczególnie na moje dzieciątko;/ wstyd mi
Może temu ,że sama jestem i jakoś mi smutno wesele coraz bliżej katastrofa dalej nie mam sukienki;/
w sumie nic nie mam w sumie walic opije sie ;)
wtedy nie będzie mi przeszkadza sukienka zawsze jakieś rozwiązanie:)
jakaś podenerwowana jestem dziś ;/
moje wymiary
pas 86
biodra 97
biust 90
udo 60
łydka 35
jolka0317
26 lipca 2012, 20:03Nie łam się - uszy do góry! Jutro będzie lepszy dzień :)
grupciaa
26 lipca 2012, 11:30weż wedch i wydech i daj naluz :) idz na spacer z malym i nie złość się już na Siebie i na małego Potrzebujesz odpoczynku pewnie w kolicy masz park idz z małym przyda Was się to plaszki zielono i dotelnisz się
koteczekk
26 lipca 2012, 10:22Może źle się czujesz przez tą pogodę. Strasznie gorąco jest. Mnie wczoraj już od tego ciepła głowa rozbolała, co zdarza się bardzo rzadko.
annmarie5
26 lipca 2012, 06:37Jak sama siedzisz całe dnie z małym to tak bywa. Człowiek potrzebuję trochę odpoczynku od dziecka dla zdrowia psychicznego. Wymiarami się nie martw, trochę pracy a i wymiary będą lepsze i sama się lepiej poczujesz i będziesz miała więcej energii na wszystko. Straszny smutek wyziera z tego Twojego posta, trzymaj się mocno i ciepło.
wantyou
25 lipca 2012, 22:13ale pomyśl sobie, że dziecko dostarcza tyle pozytywnych emocji, więc te negatywne tez trzeba znieść ;)
blabli
25 lipca 2012, 21:53Powodzenia, będzie dobrze.
ines85
25 lipca 2012, 21:37wymiary nie są tragiczne....odrobinę pracy i będziesz extra laska :) wiesz o tym przecież....trzymaj się :)))))
blashkaa
25 lipca 2012, 20:05nie denerwuj się ;* Dzieciątko nie jest niczemu winne, ale Ty tez nie miej do siebie pretensji. Czasami wszyscy mamy takie dni, że wyżywamy się na osobach, które nie mają nic wspólnego z naszym czarnym humorem. Będzie dobrze, kiecke znajdziesz- na pewno. I będzie dobrze ;) buziaki ;*
Ellaine
25 lipca 2012, 19:56Nie wolno się dołować. Będzie dobrze :) A sukienkę poszukasz i na pewno coś znajdziesz :)
justysiat85
25 lipca 2012, 19:31hej, rozchmurz się :) dobrze Ci idzie, jak sama mówiłaś waga leci w dół. teraz tylko się rozruszaj to Ci przejdą może nerwy. no i nie ma się czego wstydzić, każdy ma prawo się zdenerwować i płakać w chwili słabości, nie jesteśmy z kamienia. ja też ostatnio mam taki okres że bym tylko krzyczała, denerwowała się i płakała. to chyba samo musi przejść. powodzenia w dalszej diecie i żebyś w końcu ruszyła z ćwiczeniami. pamiętaj, że jak będziesz się starać ruszać częściej a mniej to w końcu będziesz robić to systematycznie. Powodzenia i głowa do góry!
TheBiggestLoser2012
25 lipca 2012, 18:26To przez pogodę taki humor ;/ Jutro będzie lepiej;D
NovaCat
25 lipca 2012, 18:18Może pogoda, może brak snu nie przejmuj się :) Pamiętam, że jak moja córa była mała (teraz ma 18 lat) to miała często kolki i płakała a ja z bezsilności płakałam razem z nią.
LastUnicorn
25 lipca 2012, 16:29Znam to, też siedzę sama z synkiem w domu... Im dłużej to trwa tym łatwiej się denerwuję... Potrzeba Ci jakiejś odmiany. Może masz z kim go zostawić na godzinkę, dwie? Skocz do fryzjera, do kina, na babskie zakupy. Humor się polepszy, odpoczniesz nieco i będzie lepiej :)