dzis powracam ponownie i zaczynam sie odchudzac, wiem ze to po raz enty ale tym razem mam motywacje. w skrocie napisze o co chodzi.
wiec tak do 5 listopada na wadze ma byc -6 kg i to urzadzonko bedzie moje http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/4416793.htm
pozniej do konca grudnia do tych -6 musi dojsc -4kg czyli razem -10kg i maz zabiera mnie do Paryza a najlepsze zostaje na koniec ale to juz na wadze musi byc -20kg do konca marca i wtedy maz zabiera mnie na wakacje do Chorwacji jak myslicie jest o co walczyc?
wiec od dzis zaczynam diete i cwiczenia. mozecie polecic jakies dobre cwiczenia? z gory dziekuje
waga wczoraj pokazala 91 kg, przytylam 3kg czuje to po ciuchach.
MASAKRA!!!
trzymajcie za mnie kciuki, oby mi sie udalo
pozdrawiam i zycze milego dnia
grupciaa
19 września 2012, 07:53jak dawno cie nie było super wróciłaś :) a co ta maszyna ma robić ?? rewelacyjne wycieczki paryż :P pozazdrościć chorwacja a co to za plany :. opowiadaj ze szczegułami
Nejtiri
17 września 2012, 19:20No WOW, dla takiej motywacji to ja bym chyba ćwiczyła od rana do nocy!;) Powodzenia, kochana! Cel mamy podobny -dyszka mniej do sylwka! Damy rade! :)
Jabluszkowa
17 września 2012, 14:49Motywację masz super :) Powodzenia :)