jak przestalo padac to przeszlam sie do sklepu na male zakupy, jak szlam to myslalam ze mnie zwieje gdzies, bo strasznie wieje.
dzis zjedzone: I sniadanie 2 kromki ciemnego z wedlina, pomidorem, ogorkiem, cebula i szczypiorkiem, serek wiejski lekki+herbata zielona, kawa rozpuszczalna z mlekiem; II sniadanie pol grejpfruta; obiad piersi grillowane, surowka z pomidora, ogorka i cebuli; podwieczorek deser ryzowy 120g, zobaczylam go w sklepie i wzielam na sprobowanie, nawet zjadliwy
i to chyba tyle jedzenia na dzis.
teraz czekam na meza, bo z pracy wraca. pozniej jeszcze cwiczonka i 2 seriale hotel 52 i szpilki na giewoncie
milego wieczorku, buziaki
grupciaa
26 kwietnia 2012, 22:45wieczór zapowiada się mrrrrryyyyyyy :) smakusnie
goraleczka20
26 kwietnia 2012, 20:57super że chociaż na chwile u Ciebie słoneczko zagościło:) Pozdrawiam, Milej nocki:)
duszka189
26 kwietnia 2012, 20:20no widzisz i do ciebie zajrzało słoneczko:) a menu bardzooooo smaczniutkie:)
Alexia.
26 kwietnia 2012, 19:37milego wieczoru:)